Młodzież dotarła do Portugalii na Światowe Dni Młodzieży. - Dzisiejszy dzień rozpoczęliśmy wspólną modlitwą wraz z rodzinami, które nas goszczą. Następnie zwiedziliśmy Muzeum de Lamas. Potem udaliśmy się nad Ocean Atlantycki, gdzie mieliśmy czas na kąpiel w wodzie oraz plażowanie. Po posiłku wybraliśmy się w podróż do Porto, gdzie odwiedziliśmy między innymi katedrę i podziwialiśmy widoki z mostu Ludwika I - relacjonuje ks. Kamil Wyszyński, diecezjalny duszpasterz młodzieży.

- Młodzi chcą się spotkać z papieżem Franciszkiem, który na wzór poprzedników buduje młody Kościół, ukazując jego powszechność. Na co dzień najczęściej widzimy w świątyniach dzieci i osoby dojrzałe. Jakoś umyka nam grupa nastolatków i studentów. Właśnie ta grupa wiekowa wyrusza z najdalszych zakątków świata, by radośnie świętować prawdę, że Bóg Ojciec nas kocha, że jesteśmy dziećmi Bożymi, dla których On z miłości zrobi wszystko - mówi duszpasterz.

Z naszej archidiecezji do Lizbony wyruszyła grupa pięćdziesięcioosobowa. - Młody człowiek potrzebuje tłumu, by doświadczyć, że nie jest sam. Pamiętam ŚDM w Krakowie, gdzie było nas trzy miliony. Szło się ulicą w tłumie, wokół entuzjazm wiary, całą noc słychać śpiew, oni tańczyli, nie wstydząc się tego, że są chrześcijanami - wspomina ks. Kamil.

- Kiedy powrócimy ze spotkania z papieżem, przywieziemy z sobą entuzjazm młodości i wiary ze wszystkich kontynentów, dzieląc się nią w parafiach - podkreśla duszpasterz.