W Olsztynie uroczystości odbyły się pod pomnikiem Armii Krajowej.
W całym kraju odbywają się uroczystości związane z rocznicą wybuchu II wojny światowej - tradycyjnie odbyły się one nad ranem na Westerplatte: to tutaj 1 września o godz. 4:45 nastąpił niemiecki atak. - Wolność nie jest dana raz na zawsze. I nie utrzyma się sama. Nikt nam nie da jej w prezencie! Przeciwnie - historia uczy, że raczej będzie chciał ją nam odebrać. Dlatego musimy pokazywać, że jesteśmy gotowi i musimy cały czas zachowywać gotowość i odpowiedzialność - mówił na Westerplatte prezydent RP Andrzej Duda.
Również w naszym regionie odbyły się uroczystości upamiętniające wydarzenia z 1939 r. W stolicy regionu tradycyjnie miały one miejsce pod pomnikiem Armii Krajowej. Modlitwę w intencji poległych w trakcie II wojny światowej poprowadził abp Józef Górzyński, a kwiaty i znicze pod pomnikiem złożyli m.in. kombatanci, przedstawiciele służb mundurowych, władz i instytucji.
- Uporem, determinacją, walką na wszystkich frontach pokazaliśmy światu, że chociaż można nas pokonać, to nie można nas zniszczyć. Jako naród mamy bowiem niezwykłą siłę przetrwania - mówił prezydent Piotr Grzymowicz. - Składamy dziś hołd wiernym obrońcom naszej oczny, pokoleniu II Rzeczpospolitej, polskiemu wojsku, harcerzom, ludności cywilnej, duchowieństwu, wszystkim tym, którzy w dniach najcięższej próby, w obliczu obcej przemocy dzielnie przeciwstawiali się agresji, a potem trwali w oporze dając świadectwo patriotyzmu i szczerego umiłowania ojczyzny - przekonywał wojewoda Artur Chojecki. - Chcemy wyrazić wdzięczność wobec tych, którzy przyczynili się do tego, że żyjemy dziś w wolnej Polsce, niech hołdem i podziękowaniem będzie nie tylko nasza pamięć, ale przede wszystkim nasza determinacja w budowania lepszej przyszłości dla kolejnych pokoleń - mówił Marcin Kuchciński, wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego.