W parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie zakończyło się Jerycho Różańcowe, czyli siedmiodniowa całodobowa modlitwa. - Dziękuję za wytrwałość na modlitwie - mówił podczas Eucharystii abp Józef Górzyński. - To modlitwa, która daje możliwość wypraszania najbardziej potrzebnych łask dzięki narzędziu, które dostaliśmy, i do którego brania w dłoń jesteśmy nieustannie wzywani przez Matkę Przenajświętszą. Chodzi o Różaniec.
Było to 100. Jerycho Różańcowe w archidiecezji warmińskiej. Pierwsze odbyło się w kwietniu 2016 r. w parafii pw. św. Arnolda w Redykajnach. - Jerycho to nieprzerwane, rotacyjne czuwanie grup przed Najświętszym Sakramentem przez siedem dni, w tym jest codzienna Msza św., co godzinę modlitwa różańcowa, a o 15.00 Koronka do Miłosierdzia Bożego. Matka Najświętsza objawiając się w Amsterdamie w latach 1946-1958 jako Pani Wszystkich Narodów, przepowiedziała bój duchowy i Jerycha Różańcowe. Warto podkreślić, że objawienia uznane zostały przez bp. Józefa Marii Puntę, biskupa Harlemu, 31 maja 2002 r. - przybliżała Urszula Strynowicz.
Skoro to siedmiodniowa nieustanna modlitwa, w ciągu ośmiu lat wierni naszej archidiecezji gromadzili się przed Najświętszym Sakramentem przez 700 dni, by zawierzać Polskę, diecezję, rodziny i kapłanów wstawiennictwu Maryi.
Jerycho zakończyła Msza św., której przewodniczył abp Józef Górzyński. - Gromadzimy się, aby modlić się za wstawiennictwem Matki Najświętszej, biorąc do ręki różaniec, by odmawiać modlitwę, która tak wiele znaczy w życiu Kościoła. Znamy świadectwa wypraszania Bożych łask. W wielu objawieniach, w tym także gietrzwałdzkich, słyszymy wezwanie Matki: „Odmawiajcie Różaniec”. To narzędzie wypraszania Bożych łask, kiedy potrzebujemy interwencji Boga, bo nasze siły nie wystarczają - mówił metropolita warmiński.
- Biadolimy często na naszych modlitwach, jaką to niedolę przeżywamy my, najbliżsi i świat. Gorliwie staramy się wypraszać u Boga łaskę, ale świadomość po naszej stronie powinna być taka: „Człowieku, zobacz, co Bóg ci przygotował. Czemu nie sięgasz po ten dar?”. Modlimy się o to, żeby Pan Bóg dotknął i przemienił. A Pan Bóg mówi: „Ty masz się zmienić”. To działanie jest po stronie człowieka. Dobra są gotowe do wzięcia - podkreślał w homilii pasterz.
Maryja została przez Boga ukoronowana i wywyższona jako Królowa Nieba i Ziemi. - Wszystko, co Ona objawiła, jest dla nas jak mowa królowej. My jesteśmy sługami. Ona zleca nam zadanie: „Czyńcie wszystko, co Syn mój wam powie”. Jeśli mówi: „Odmawiajcie Różaniec”, to dla nas jest zlecenie królowej. Żeby to nie zostały jedynie puste hasła - apelował abp Górzyński.
Podkreślał, że ważne jest, abyśmy klękając do modlitwy, byli wiernymi sługami Boga; żebyśmy mieli świadomość, że Bóg już dał lekarstwo dla świata. - Nasz wysiłek nie może polegać na tym, by przekonywać Pana Boga, żeby był dobry. On jest czystą dobrocią. Mamy starać się pracować nad sobą, żeby uwierzyć Bogu - mówił metropolita warmiński.
Pod koniec Mszy św. abp Józef Górzyński odczytał akt zawierzenia archidiecezji warmińskiej Niepokalanemu Sercu Maryi.