Św. Andrzej Apostoł jest patronem archidiecezji warmińskiej. W dniu jego wspomnienia liturgicznego w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Józef Górzyński. - Jesteśmy wezwani do tego, by wyruszyć w drogę, by stać się pielgrzymem, który niesie światu to, co otrzymaliśmy od Chrystusa - mówił ks. Bartłomiej Matczak.
Dzisiaj w archidiecezji warmińskiej obchodzimy uroczystość św. Andrzeja Apostoła, patrona archidiecezji. Z tej okazji w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie celebrowano Mszę św., której przewodniczył abp Józef Górzyński. - Święty Andrzej był bratem św. Piotra To on przyprowadził go do Pana Jezusa. „Znaleźliśmy Mesjasza”, to jego ważne przesłanie - mówił metropolita warmiński.
Konkatedra św. Jakuba w Olsztynie. Uroczystość św. Andrzeja Apostoła
Na wstępie Eucharystii proboszcz ks. Artur Oględzki zauważył, że ta uroczystość jest w tym roku również okazją do świętowania 35-lecia powołania Caritas Archidiecezji Warmińskiej. - Wpatrując się w św. Andrzeja, w jego święte życie naznaczone spotkaniem z Chrystusem, wsłuchaniem się w Jego słowa i odpowiedzią daną życiem i męczeńską śmiercią, prośmy Pana, aby wzmocnił i odnowił w nas łaskę wiary - mówił ks. Oględzki.
Homilię wygłosił ks. kan. Bartłomiej Matczak. - Przeżywamy nasze święto patronalne. Dzień, kiedy Kościół stawia przed nami postać wyznaczającą nam drogę naszego Kościoła lokalnego. Sięgając dzisiaj do słowa Bożego, możemy śmiało powiedzieć, że wybrzmiewają dwa słowa: „wybór” i „posłanie”. Wpatrując się w postać św. Andrzeja, brata Szymona Piotra, spróbujmy usłyszeć, co Kościół dziś mówi przez liturgię i do czego zachęca nas postać św. Andrzeja - mówi ks. Matczak.
Homilię wygłosił ks. kan. Bartłomiej Matczak. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość Homilia ks. kan. Bartłomiej MatczakPrzypominał scenę ewangeliczną powołania Andrzeja i Piotra, kiedy Jezus idąc brzegiem Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci, jak zarzucali sieć w jezioro. I rzekł do nich: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”. Andrzej wcześniej był uczniem Jana Chrzciciela. - Ten fakt ukazuje nam, że był to człowiek poszukujący. Człowiek, który nosił w sobie głęboką nadzieję i pragnął być blisko Pana - podkreślał kaznodzieja. Tak św. Andrzej w bliskości poznaje Jezusa, poznaje Jego nauczanie i życie.
Umarł śmiercią męczeńską przez ukrzyżowanie. - Dostrzegał w krzyżu nie tyle narzędzie tortury, lecz raczej wielki środek umożliwiający pełne upodobnienie się do Odkupiciela; do pszenicznego ziarna, które wpadło w ziemię i wydało owoc. Dzisiaj musimy wyciągnąć tę lekcję z jego życia, musimy zrozumieć nasze krzyże. Poprzez wybór i posłanie nabierają zupełnie nowej wartości, jeśli są traktowane i przyjmowane, jako część krzyża Chrystusowego - zauważał ks. Matczak.
Na Eucharystii obecni byli kanonicy Warmińskiej Kapituły Katedralnej. Krzysztof Kozłowski /Foto GośćStawiał pytanie o naszą drogę chrześcijańskiego życia: „Co dzisiaj św. Andrzej mówi do nas?”. Mam, za jego słowami, uwierzyć w to, że zostałem wybrany; w to, że wraz z wybraniem zostałem posłany. - Jesteśmy wezwani do tego, by wyruszyć w drogę, by stać się pielgrzymem, który niesie światu to, co otrzymaliśmy od Chrystusa. Świat dzisiaj potrzebuje nowych apostołów, którzy wstaną i pójdą. Ludzi, którzy opuszczą swój bezpieczny świat po to, by odnaleźć radość Ewangelii, by zapalić świat entuzjazmem życia - podkreślał kaznodzieja.
Jeśli zostałem przez Jezusa wybrany i posłany, nie mogę być obojętny, nie mogę tkwić w wygodnym dla siebie miejscu. Muszę iść i dać świadectwo Prawdzie. - Wszyscy jesteśmy wezwani do tego, by na nowo odkryć w sobie entuzjazm głoszenia słowa Bożego. Aby porzucić wszelki lęk. Aby stać się nowym zasiewem wiary w świecie, który próbuje Boga odrzucić. Niech św. Andrzej uczy nas dzisiaj ochoczego pójścia za Jezusem do świata, którego nie znamy, którego może się boimy. Niech uczy nas mówienia o Chrystusie z entuzjazmem. Niech uczy utrzymania z Jezusem bliskiej więzi, ze świadomością, że tylko w Nim i z Nim możemy znaleźć ostateczny sens naszego życia i naszej śmierci - mówił ks. Matczak.