Obchody 35. rocznicy działalności Caritas Archidiecezji Warmińskiej rozpoczęły się od dziękczynienia za dzieło warmińskiej Caritas w czasie Mszy św., która była sprawowana w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie z okazji uroczystości św. Andrzeja. Trzy dni później, 3 grudnia, w Hospicjum Stacjonarnym dla Dzieci Caritas Archidiecezji Warmińskiej odbyło się urodzinowe spotkanie pracowników, wolontariuszy i podopiecznych Caritas z abp. Józefem Górzyńskim.

Na wstępie głos zabrał dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej ks. Paweł Zięba. - Każdy jubileusz, to czas dziękczynienia za lata pracy, dzięki której tysiące osób mogło doświadczyć pomocy, a poprzez pomoc miłości drugiego człowieka. Rodzi się również pytanie, co jeszcze możemy zrobić dla tych, którzy w różnych zakątkach naszej archidiecezji potrzebują wsparcia - mówił dyrektor. Wskazywał na parafialne oddziały Caritas, który przy współpracy szkolnych kół angażują się na rzecz drugiego człowieka. - To jest konkretna pomoc tysiącom osób - podkreślał ks. Zięba. Chodzi tu o dobrą pomoc, czyli taką, która nie uzależnia, a która dodaje wiary w lepsze jutro, budzi do aktywności i zmiany swojego życia.

Ksiądz Zięba akcentował, że największym sukcesem zawsze jest wsparcie konkretnej osoby. - Kiedy budujemy kolejne placówki, wyposażamy je w niezbędny sprzęt, to zawsze to miejsce nabiera sensu istnienia, kiedy przychodzi tu człowiek, który korzysta z pomocy. Kiedy nasz podopieczny czuje, że ktoś mu pomógł i pojawia się uśmiech na jego twarzy, wówczas wiemy, że nasze działanie ma sens. To jest największy sukces - mówił dyrektor.

  Ksiądz Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Podsumowując 35 lat działalności Caritas Archidiecezji Warmińskiej, zauważał, że w tym czasie z pewnością można mówić o profesjonalizacji udzielanej pomocy. - To nieustanne doskonalenie się w tym, jak pomagać skutecznie, jak być dla drugiego człowieka nie po to, by ktoś żył z Caritas, a po to, by żył z poczuciem, że Caritas daje mu skrzydła - mówił ks. Zięba.

Arcybiskup Józef Górzyński dziękował wszystkim, którzy tworzą dzieło Caritas i podkreślał, że organizacja ta wpisuje się w dzieło miłości Kościoła.

- To dzieło powszechne w całym Kościele. Pomoc niesiona jest w wielu wymiarach życia społecznego. Caritas podejmuje ją zawsze, kiedy mamy do czynienia z nieszczęściem i tragedią drugiego człowieka, a nawet całych narodów. Przykładem może być tu pomoc niesiona w miejscach, gdzie toczą się wojny. Tam, gdzie natura sieje zniszczenie, choćby wówczas, kiedy są trzęsienia ziemi czy powodzie - mówił metropolita warmiński.

Wskazywał na fakt, że tak powszechna pomoc możliwa jest dzięki zaufaniu społecznemu, jakim cieszy się ta organizacja.

Równie ważna, jeśli nie ważniejsza, jest pomoc niesiona w lokalnym Kościele. - Wśród nas są osoby, które nieustannie są w potrzebie. Caritas dostrzega te nieszczęścia, pomagając osobom starszym, bezdomnym, dzieciom i tym, którzy są bezradni życiowo. Tych potrzeb nie da się zaspokoić doraźnie, tylko od czasu do czasu. Ta pomoc musi być niesiona nieustannie. I to jest najważniejsze działanie Caritas - podkreślał pasterz.

  Metropolita warmiński dziękował wszystkim, którzy angażują się w działalność Caritas. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Podczas spotkania zainaugurowano akcję „Śpij spokojnie”, w ramach której Caritas Archidiecezji Warmińskiej planuje przekazać swoim podopiecznym 350 czujników tlenku węgla. - Troszcząc się o naszych podopiecznych, żeby mieli, co zjeść, w co się ubrać, patrzymy również na ich inne potrzeby. Z pewnością jedną z nich jest taki czujnik, który w sytuacji zagrożenia życia tlenkiem węgla, może uratować ich przed śmiercią - wyjaśniał ks. Paweł Zięba.

Caritas Archidiecezji Warmińskiej została powołana do życia dekretem biskupa Edmunda Piszcza 30 listopada 1989 r.