Już po raz jedenasty w Świętej Lipce trwają kilkudniowe warsztaty liturgiczno-muzyczne. - Wielu uczestników powtarza, że nie wyobrażają już sobie tego czasu spędzonego inaczej. Majówka bez warsztatów i Świętej Lipki to stracony czas - zauważa Justyna Kliszewicz.
Długi weekend majowy. Do Świętej Lipki przyjeżdżają tłumy pielgrzymów. Kolejne autokary podjeżdżają na parking. Wiele osób kieruje się w stronę muzeum świętolipskiego, obok którego stoi dom pielgrzyma. To tu odbywają się warsztaty. Przez otwarte okna przeciskają się kolejne wyśpiewywane strofy. Nagle śpiew się urywa, słychać jakieś uwagi. Po chwili znów rozbrzmiewa chóralny śpiew pełen harmonii i bogactwa słów.
Święta Lipka. Warsztaty liturgiczno-muzyczne 2025 r.
- Jak co roku spotykamy się w długi majowy weekend. To już taka tradycja - uśmiecha się Justyna Kliszewicz, koordynatorka warsztatów. - Wielu uczestników powtarza, że nie wyobrażają już sobie tego czasu spędzonego inaczej. Majówka bez warsztatów i Świętej Lipki to stracony czas - zauważa.
- Chce się tu co rok wracać - mówi Anna Burzyńska. - Niezwykła atmosfera miejsca, niezwykli ludzie. Tu jest po prostu bardzo dobra energia - dodaje. Podkreśla, że śpiew daje jej dużo pozytywnych emocji, wzbudza dobre samopoczucie. - To, że służę śpiewem na Mszy św. sprawia, że energia we mnie rośnie. To niesamowite uczucie, jak dotknięcie Ducha Świętego. Doświadczyłam tego wielokrotnie. Wydaje się, że nic nie idzie, że się zapomniało linii melodycznej, a tu jakby wszystko się odmienia i naprawia. Czuję wówczas, jak niesie mnie Duch Święty, jak śpiew staje się moim udziałem w modlitwie wspólnoty obecnej na Eucharystii - opisuje Anna.
- Cieszę się, że wielu wraca, że nieustannie przyjeżdżają nowe osoby. To dla nas ważny czas i miejsce, w którym dobrze się czujemy. Uczestnicy doskonalą warsztat i pogłębiają swoje życie duchowe. Dla nas organizatorów to czas ewangelizacji - wyznaje Justyna. - W tym roku okładka naszego śpiewnika i hasło odnoszą się do Matki Bożej: „Była cicha i piękna jak wiosna” - przybliża. W końcu Święta Lipka jest miejscem Matki Bożej, z Jej sanktuarium, które od wieków przyciąga licznych pielgrzymów. - To miejsce, które pozwala nam w muzyce, ciszy i pięknie zobaczyć Pana Boga i ludzi, usłyszeć muzykę i ciszę - mówi koordynatorka.
W tym roku z prowadzącymi są: s. Dolores Nowak, Krystian Neścior i Poldek Twardowski. Warsztaty to czas pracy nad emisją głosu, ale też i zgłębianie liturgii. - Liturgia i muzyka to absolutna jedność - akcentuje s. Dolores. - Wszystko, co wyraża liturgię, znaki, obrazy czy szaty liturgiczne, muszą mieć jej istotowe cechy. W liturgii wszystko jest komunią, a jej nieodłącznym elementem jest muzyka. Ona nie jest wypełniaczem czasu. Ona wyśpiewuje liturgię, jest w niej, komunikuje ją. Śpiewamy to, co celebrujemy - wyjaśnia.
- Bez liturgii śpiew byłby tylko śpiewem. Liturgia bez śpiewu byłaby niepełna. Dlatego cieszę się, że są katechezy dotyczące liturgii. One później pomagają mi głębiej liturgię przeżywać - podkreśla Anna.