Słoń w pudełku zapałek

Posłaniec Warmiński

publikacja 15.04.2012 09:17

O pierwszym po wojnie podręczniku z historii regionu, cięciach tekstów i próbie pogodzenia wczoraj i dziś, z wydawcą Elżbietą Skórą i koordynatorem projektu Janem Gancewskim rozmawia Krzysztof Kozłowski.


Krzysztof Kozłowski: Skąd pomysł na napisanie podręcznika o dziejach Warmii i Mazur?


Elżbieta Skóra: – Żeby czuć się związanym z miejscem, w którym się mieszka, trzeba poznać jego historię. Inicjatywa napisania takiego podręcznika wyszła od Izabeli Lewandowskiej, która jest dydaktykiem. Doszła do wniosku, że nauczycielom brakuje narzędzia do pracy z uczniami. Kilka lat temu pojawiły się ścieżki dydaktyczne nauczania o kulturze i historii regionu. A podręczników nie ma. Iza zebrała chętnych do współpracy autorów, specjalistów z poszczególnych epok. Po kilku latach pracy zakończyliśmy przygotowywanie podręcznika. Pod koniec marca otrzymamy pierwsze egzemplarze z drukarni. Niebawem trafi on do szkół na Warmii i Mazurach.


Stworzenie atrakcyjnego dla uczniów podręcznika nie jest łatwe. Jak wyglądały prace?


Jan Gancewski: – Oczywiście główną osią prowadzenia czytelnika przez historię Prus Wschodnich jest podział chronologiczny na poszczególne epoki, czyli prehistorię, średniowiecze, nowożytność i czasy współczesne. Odstępstwem od tego podziału jest esej historyczny autorstwa prof. Andrzeja Piskozuba z Uniwersytetu Gdańskiego, który próbuje wyjaśnić i ukazać zachodzące na przestrzeni wieków relacje, skomplikowane dzieje osadnicze i religijne, a także podziały państwowe, i uczynić je zrozumiałymi. Praca autorów opierała się na klasycznym warsztacie historyka regionu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.