Hańba zdrady narodowej

Krzysztof Kozłowski

publikacja 03.05.2012 22:08

Już na pół godziny przed uroczystą Mszą św. w intencji ojczyzny, przed katedrą św. Jakuba w Olsztynie, zebrały się liczne zastępy harcerzy, poczty sztandarowe oraz kompanie reprezentacyjne służb mundurowych.

Hańba zdrady narodowej Dla wielu najważniejszym wydarzeniem Święta Narodowego 3 Maja były przemówienia władz, późniejsze wręczanie w urzędzie wojewódzkim odznaczeń państwowych. Ale patrząc na to święto z perspektywy historii narodu oraz naszej ojczyzny, okazuje się, że najważniejsza jest modlitwa za Polskę. Najlepszym dowodem na to są nasi przodkowie, którzy w okresie rozbiorów, w maju, odmawiając Nabożeństwo Majowe, zawsze mówili: „Maryjo, Królowo Polski, módl się za nami”. I Maryja wróciła nam wolną Polskę Krzysztof Kozłowski

– Mija 221 lat od uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Została ona przyjęta z radością i nadzieją. Ambasador francuski i naoczny świadek tamtejszych wydarzeń, tak pisał z Warszawy do Paryża: „Zgiełk i uniesienie sięgały zenitu. Tego, co uczyniłem – powiedział król – nigdy nie będę żałował, ponieważ tak nakazywało mi moje sumienie i gorące umiłowanie mojego narodu. W tej chwili udaję się do kościoła, by podziękować Bogu za natchnienie, a ci, którzy miłują ten naród równie gorąco jak ja, niechże podążają za mną” – mówił do wiernych proboszcz parafii pw. św. Jakuba ks. Andrzej Lesiński. Jak podkreślał, ze względu na miłość do naszego narodu i ojczyzny, Polacy gromadzą się 3 maja w kościołach, by uczcić uroczystość Matki Boskiej Królowej Polski i Święto Narodowe Konstytucji 3 Maja. Mszę św. w intencji ojczyzny koncelebrował bp Jacek Jezierski. Wygłosił również kazanie, w którym wiele miejsca poświęcił omówieniu sytuacji historycznej ówczesnej Polski. Podkreślał również haniebną rolę konfederacji targowickiej, której konsekwencją były rozbiory Polski. – Dzień 3 maja jest obchodzony od 220 lat, jako świąteczny, z racji ustanowienia przez sejm pierwszej konstytucji. W kościele, w tym dniu wspominana jest Najświętsza Maryja Panna obdarzona przez króla Jana Kazimierza we Lwowie, później w czasie potopu szwedzkiego, tytułem Królowej Polski. Tytuł ów ma charakter poetycki i nigdy nie posiadał ani nie posiada dziś znaczenia politycznego. Wyraża się w nim przekonanie o skutecznej modlitwie wstawienniczej Maryi, za nasz naród i ojczyznę – mówił bp Jezierski. – Stanowienie prawo winno być osadzone na wyraźnym fundamencie, miłości ojczyzny oraz szacunku dla praw i obowiązków obywateli. Prawo podstawowe nie jest do akceptacji bez uwzględnienia zasady sprawiedliwości, solidarności, dobra wspólnego, tolerancji oraz ojczystej tradycji. Nie jest do akceptacji, jeśli jest narzucone z zewnątrz. Jednak bez szacunku do osoby ludzkiej, poczynając od nienarodzonego, bez miłości do ojczyzny, stanowione prawo będzie wyrazem gry interesów i egoizmu. Nadal wiele do myślenia powinno nam dawać napięcie między stronnictwem reform czasu Konstytucji 3 Maja a konfederatami z Targowicy. W 1792 r. wydarzyła się hańba zdrady narodowej, która pociągnęła okrutne następstwa dla naszej państwowości. Dziś trzeba, dla dobra ojczyzny, szukać nieustannie porozumienia, w naszym parlamencie i poza nim. Trzeba szukać zdrowego kompromisu. Jednak trzeba mieć szacunek dla przeciwników politycznych, bowiem są współobywatelami. Trzeba patrzeć szerzej, poza dobro i interes własnej grupy. Trzeba widzieć nie tylko korzyści cząstkowe, partykularne, ale dobro wszystkich obywateli i ojczyzny, zarówno dziś, jak i jutro. Tak wiele jeszcze trzeba – mówił bp Jacek Jezierski.

Po Eucharystii poczty sztandarowe wraz z delegacjami udały się na Plac Konsulatu Polskiego, gdzie odbył się Apel Pamięci z okazji Święta Narodowego 3 Maja zgodny z ceremoniałem wojskowym, z udziałem kompanii honorowych wojska, policji, straży granicznej, służby więziennej oraz harcerzy i organizacji kombatanckich.