Pocieszał więźniów

koz

|

Posłaniec Warmiński 36/2012

publikacja 06.09.2012 00:15

Odznaczał się dużą życzliwością serca i talentem organizacyjnym. Jako dyrektor Caritas chętnie współpracował z niekatolickimi organizacjami.

Ks. Josef Steinki całe swoje życie powierzył opiece Bożej. O jego bezgranicznej ufności świadczą słowa, które wypowiedział w chwili śmierci: „Bóg zsyła na nas tyle, ile możemy znieść” Ks. Josef Steinki całe swoje życie powierzył opiece Bożej. O jego bezgranicznej ufności świadczą słowa, które wypowiedział w chwili śmierci: „Bóg zsyła na nas tyle, ile możemy znieść”
reprodukcja Krzysztof Kozłowski

Sługa Boży ks. Josef Steinki urodził się 19 grudnia 1889 r. w Glotowie. Jego ojciec Juliusz był nauczycielem, matka Theresia zajmowała się domem. Spośród dziewięciorga rodzeństwa czterech braci zostało kapłanami, a trzy siostry zakonnicami. To owoc głębokiej wiary rodziców, wychowania w bliskości z Bogiem i codziennej modlitwy.

Dzieła miłości

Ksiądz Josef po maturze studiował matematykę we Wrocławiu i Monachium. Później wstąpił do seminarium w Braniewie, po którego ukończeniu, 3 lipca 1916 r., przyjął święcenia kapłańskie. Początkowo pracował jako wikariusz w Reszlu i Królewcu. W 1924 r. został mianowany dyrektorem diecezjalnej Caritas w Braniewie. Zasłużył się przy organizacji opiekunek parafialnych i tworzeniu Seminarium dla Przedszkolanek w Olsztynie. Widząc potrzebę wspierania dzieci i ich formacji duchowej, utworzył ośrodki wypoczynkowe w Koronowie i Tolkmicku. Z jego inicjatywy powstał również dom wypoczynkowy dla matek w Gietrzwałdzie. Korzystając z utworzonej bazy ośrodków, organizował na Warmii wypoczynek dla dzieci z Zagłębia Ruhry. Jego troska o dobro człowieka i godne życie skłoniła go do tworzenia biur pośrednictwa pracy dla bezrobotnych. Dzieła, które prowadził, były odpowiedzią na potrzeby każdego człowieka w ówczesnych trudnych czasach i wypływały z najważniejszego przykazania, przykazania miłości. Ks. Steinki kierował również budową sierocińca pw. św. Józefa w Lidzbarku Warmińskim oraz rozbudową szpitali i domów dla rencistów na Warmii. Przez długie lata nadzorował też budowę kliniki ortopedycznej we Fromborku. Gdy został diecezjalnym duszpasterzem kobiet, zorganizował w Gietrzwałdzie ośrodek rekolekcyjno-szkoleniowy. Zajmował się również organizacją pielgrzymek ogólnodiecezjalnych. Był prezesem Stowarzyszenia św. Bonifacego w diecezji warmińskiej. 27 marca 1936 r. otrzymał godność kanonika katedralnego. Pełnił funkcję penitencjarza. Kiedy władze nazistowskie zakazały działalności stowarzyszeń kościelnych, ks. Josef doradził bp. Maksymilianowi Kallerowi, aby kontynuować ich działalność na płaszczyźnie kościelno-duszpasterskiej. Bp Kaller powołał wówczas urząd biskupi Bischöfliche Arbeitsstelle, a jego pierwszym kierownikiem został ks. Steinki.

Za prawdę

W 1941 r. ks. Josef Steinki wraz z księżmi B. Weichselem, A. Szarnowskim, A. Bönigkiem i O. Schlüsenerem został aresztowany przez Niemców. Był to wynik donosu, który złożył na nich salwatorianin o. Theophil Matuszewski. Naziści oskarżyli go o zdradę ojczyzny i rozpowszechnianie informacji o brutalnym potraktowaniu przez nazistów polskich kapłanów w Pelplinie, kanoników kapituły katedralnej i wykładowców tamtejszego seminarium duchownego, rozstrzelanych jesienią 1939 r. Sąd specjalny w Królewcu skazał ks. Josefa na karę trzech i pół roku więzienia, którą odbywał w Sztumie, i zmusił do rezygnacji z godności kanonickiej. Po trzech latach ks. Steinki został zwolniony i wyszedł na wolność.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.