– Jaki związek z naszym życiem ma cierpienie Jezusa? – pytał w klasztornej kaplicy ks. Karol Gresik. Nieliczni mieli to szczęście, że mogli o godz. 15, w dzień męki Pańskiej, zgromadzić się i wraz z siostrami karmelitankami trwać przy Jezusie.

– Dzisiaj towarzyszymy Jezusowi w Jego męce. Idziemy przez Ogrójec, sąd i Drogę Krzyżową. Ale czy to doceniamy? – pytał ks. Karol. Mówił o trzech krzyżach i cierpieniu, który im towarzyszy. Podkreślał, że w naszym życiu jest ciągle zbyt wiele nieprzebaczenia i zawiści. Jednak jest dla nas nadzieja. Bo każdy z nas w oczach Boga jest bezcenny. – Ty, ja, ten siedzący w więzieniu, ułomny od urodzenia, żebrak na ulicy, człowiek żyjący i nienarodzony. Za każdego z nas Bóg wylał bezcenną krew, krew Swojego Syna. Jest to wielka tajemnica męki, zdobywania serc miłością, a nie przemocą – podkreślał ks. Gresik.

Następnie odbyły się adoracja krzyża i złożenie w grobie prawdziwego Chrystusa, ukrytego w Najświętszym Sakramencie.