Bez jedzenia i strażak nie ruszy

ks. Piotr Sroga

|

Posłaniec Warmiński 16/2013

publikacja 18.04.2013 00:15

Trzeba było się nauczyć regulaminu umundurowania i zasad pierwszej pomocy.

 W turnieju wzięło 62 uczniów, którzy przeszli testy pisemne i ustne W turnieju wzięło 62 uczniów, którzy przeszli testy pisemne i ustne
zdjęcia Ks. Piotr Sroga

Ogólnopolski Turniej Wiedzy Pożarniczej „Młodzież zapobiega pożarom” miał 9 kwietnia powiatowe eliminacje w gmachu Policealnej Szkoły im. Zbigniewa Religi w Olsztynie. W konkursie udział wzięli uczniowie szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.

Tajemna wiedza

Organizatorem tegorocznej edycji turnieju były Zarząd Oddziału Powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Olsztynie oraz KM PSP w Olsztynie. Do stolicy Warmii i Mazur przybyło 62 uczniów. – Turniej ma na celu kształtowanie i krzewienie wiedzy wśród młodzieży szkolnej. Chodzi o to, żeby młodzi ludzie umieli się zachować w sytuacjach trudnych, wtedy, gdy trzeba udzielić pierwszej pomocy lub wezwać odpowiednie służby do gaszenia pożaru czy wypadku na drodze. Ważne są pierwsze czynności, które tak naprawdę każdy człowiek powinien wykonać w sytuacjach różnych zagrożeń – mówi mł. bryg. Andrzej Górzyński, komendant miejski PSP w Olsztynie. Turniej składał się z dwóch części, pisemnej i ustnej. Trzeba było wykazać się znajomością dość szczegółowej wiedzy z tego zakresu. Wśród testów przygotowujących do konkursu można było znaleźć na przykład pytania: Czy ruchome schody mogą być zaliczone do drogi ewakuacyjnej? Na jaką odległość powinien być oddalony piec z kafli od drewnianej ściany budynku? W jakiej odległości od stacji paliw płynnych można sadzić las? Komisja pod przewodnictwem kpt. Macieja Hamerskiego wyłoniła po trzech finalistów w każdej grupie wiekowej.

Spojrzeć w smutne oczy

Wśród uczniów szkół ponadgimnazjalnych pierwsze miejsce zajął Grzegorz Gręda. – Od siedmiu lat jestem w OSP w Dobrym Mieście. Kilka razy startowałem w tym turnieju i w tym roku udało się wygrać. Dla mnie najtrudniejszy był test pisemny, gdyż o pożarnictwie możemy mówić bardzo wiele i bardzo szczegółowo, więc nigdy nie wiemy, o co zapytają osoby układające testy. Co roku zaskakuje na przykład pytanie o regulamin umundurowania. Wiele osób poległo na nim – mówi dobromiejski uczeń. Jego zaangażowanie w temat pożarnictwa nie jest przypadkowe. Mówi, że jest to nie tylko pasja, ale całe jego życie. W przyszłości chciałby być zawodowym strażakiem i dążenie do tego celu rozpoczął kilka lat temu. Ukończył kurs podstawowy i jest czynnym członkiem straży, gdyż bierze udział w akcjach OSP. – Każda akcja jest ciężka. Dla niektórych najtrudniejsze jest na przykład ratowanie dziecka, dla innych spojrzenie w oczy ludzi, którzy wszystko stracili. Ja wszystkie akcje przeżywam tak samo, potem je analizuję, aby nie popełnić po raz drugi tych samych błędów – mówi Grzegorz. Jest uczniem Zespołu Szkół Gastronomicznych w Olsztynie. Uważa, że jego obecna specjalizacja łączy się z pożarnictwem. – Bez jedzenia nawet straż by nie funkcjonowała – mówi z uśmiechem.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.