Pokój we własnym sumieniu

Łukasz Czechyra

publikacja 26.08.2013 19:46

W minioną niedzielę tłumy pielgrzymów przybyły na uroczystości do Stoczka Klasztornego.

Pokój we własnym sumieniu Uroczystości odpustowe w Stoczku Klasztornym Łukasz Czechyra /GN

Obecny rok jest dla Sanktuarium Matki Pokoju wyjątkowy. Stoczkowska bazylika została wybudowana przez biskupa warmińskiego Mikołaja Szyszkowskiego w XVII wieku jako wotum dziękczynne za zawarty długoletni rozejm ze Szwecją (w Sztumskiej Wsi, 1635 r.). Do świątyni sprowadzono piękną kopię obrazu Matki Bożej Śnieżnej (Zwycięskiej) z rzymskiej bazyliki „Santa Maria Maggiore”. Jest to jedyny wizerunek Matki Bożej na Warmii, Mazurach i Powiślu, koronowany osobiście przez Jana Pawła II. Papież Polak koronował obraz 30 lat temu, 19 czerwca 1983 r. W jubileuszowy rok wpisuje się również 60. rocznica uwięzienia w Stoczku Prymasa Tysiąclecia, a także 60. rocznica jego zawierzenia się Maryi; później kard. Wyszyński akt ten rozciągnął na cały naród.

Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Jan Paweł Lenga, a razem z nim Eucharystię koncelebrowali m.in. ks. Eugeniusz Kamiński oraz ks. inf. Jan Jerzy Górny, którzy przed 30 laty zawieźli obraz ze Stoczka na koronację do Częstochowy.

Homilię wygłosił metropolita warmiński abp Wojciech Ziemba. W swoim słowie przypomniał on zebranym historię sanktuarium, koronacji obrazu i uwięzienia kard. Stefana Wyszyńskiego. – Sanktuarium stoczkowskie bł. Janowi Pawłowi zawdzięcza ozdobienie papieskimi koronami słynącego łaskami obrazu Matki Boskiej. W tym roku mija 30. rocznica tego pamiętnego aktu, który dokonał się na Jasnej Górze dnia 19 czerwca 1983 r. To jedyny obraz w naszej archidiecezji koronowany osobiście przez Jana Pawła II. Przez koronację stoczkowskiego obrazu to sanktuarium wpisuje się w najnowszą historię Kościoła w Polsce. A nas zobowiązuje do wprowadzania pokoju w życiu rodzinnym, w życiu społecznym, w życiu politycznym, a przede wszystkim do wprowadzania pokoju we własnym sumieniu – mówił abp Ziemba.

Rozpoczyna się kolejny nowy rok szkolny. Odżywają pytania o rolę szkoły, o jej problemy związane z kształceniem i wychowaniem dzieci i młodzieży. Nie wolno jednak zapomnieć, że podstawowym fundamentem, na którym bazuje szkoła, jest rodzina. To, co dziecko wyniesie z rodzinnego domu, szkoła może uzupełnić. Jednak nawet najlepsza szkoła czy najlepszy nauczyciel nie zastąpi rodziców. Rodzice kształtują u dziecka świat wartości, uczą życia we wspólnocie. To, co dziecko i młody człowiek wynosi z domu, jest na całe jego życie stałym punktem odniesienia. Mniej więc narzekania na innych, a więcej odpowiedzialności rodziców za swoje dzieci – apelował metropolita.

Na zakończenie uroczystości odbyło się również pożegnanie ks. Grzegorza Deryngowskiego MIC, który przez 8 lat pełnił funkcję kustosza sanktuarium, a teraz przenosi się na nową placówkę. Oprócz podziękowań za dotychczasową pracę od parafian i współbraci marianów otrzymał on także od marszałka województwa Jacka Protasa wyjątkowe wyróżnienie, jakim jest tytuł oraz statuetka „Przyjaciela Warmii i Mazur".