W oczekiwaniu na Matkę

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 09/2014

publikacja 27.02.2014 00:15

Wierni przygotowują się na rekolekcje ewangelizacyjne. – Wierzę, że to wydarzenie może zmienić oblicze naszej parafii – mówi proboszcz.

 Po renowacji ołtarz główny odzyskał utraconą  przez lata świetność Po renowacji ołtarz główny odzyskał utraconą przez lata świetność
Krzysztof Kozłowski /GN

Parafia w Durągu powstała w 1962 roku. Kościół jest poprotestancki z 1713 roku. Był to kiedyś budynek z murem pruskim. Jednak w latach 60. ubiegłego wieku, kiedy jego stan był zły, postanowiono przerobić go na mur kamienny. W takiej formie świątynia istnieje do dziś. Obecnie parafianie wraz z proboszczem ks. Zbigniewem Błaszkowskim podjęli się wymiany dachu, który od początku istnienia kościoła nie był remontowany. Kiedy firma budowlana rozpoczęła prace, okazało się, że był to ostatni moment, gdyż belki konstrukcyjne poszycia były już w niektórych miejscach mocno spróchniałe. Całość prac wykonywanych jest pod okiem konserwatora zabytków.

Odkryty Chrystus

Parafia w Durągu jest niewielką wspólnotą. Na jej terenie mieszka 706 osób, z czego część stanowią protestanci i osoby wyznania nowoapostolskiego. – Jest tu największa wyznaniowa grupa w Polsce. Swoją siedzibę mają w Lichtajnach. Parafia jest dość zróżnicowana – mówi proboszcz. Dokładnie pamięta, kiedy w 2006 r. zadzwonił do niego abp Edmund Piszcz z propozycją objęcia tej parafii: „Czy ksiądz chce? Trzy dni daję do namysłu”. – Wracając z Durąga zajechałem do Gietrzwałdu, by się pomodlić. Tam nabrałem pewności, że Bóg wyznaczył mi to miejsce – wspomina ks. Zbigniew. Od tego momentu stara się dzielić z parafianami wszelkie radości, kłopoty i smutki. Wspólnie dbają o świątynię, zrobili chodnik prowadzący do kościoła, podjęli się renowacji barokowego ołtarza z XVIII w. – Był już mocno zniszczony. W górnej części ołtarza była deska pomalowana farbą olejną. Okazało się, że kryje się pod nią XVIII-wieczny obraz ChrystusaUkrzyżowanego – mówi proboszcz.

Z Różańcem w dłoni

Proboszcz i wierni nie tylko dbają o świątynię. W swej codzienności starają się pogłębiać wiarę i świadczyć o tym, że Chrystus jest ważny w ich życiu. Prężnie działa przy parafii koło różańcowe, którego zelatorką jest Alina Kaczyńska. – Pani Alina pracuje w sklepie. Robi bardzo dużo dobra w tej parafii. Większość inicjatyw wychodzi od koła różańcowego. Wspomagają i proboszcza, i parafię. W każdych działaniach, jakie są podejmowane, na te osoby mogę liczyć. Można nawet stwierdzić, że pani Alina ewangelizuje zza lady – śmieje się ks. Zbigniew. – Do sklepu wszyscy przychodzą, a ona ma ze wszystkimi bardzo dobry kontakt – dodaje.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.