Duch jest tak silny

Krzysztof Kozłowski

publikacja 25.02.2014 10:49

Istnieje wiele powodów, aby dziękować Bogu za życie Seweryna Pieniężnego.

Duch jest tak silny Delegacja dziennikarzy i władz lokalnych złożyła kwiaty przy głazie upamiętniającym Seweryna Pieniężnego Krzysztof Kozłowski /GN

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich Oddział w Olsztynie było organizatorem uroczystości związanych z obchodami 74. rocznicy śmierci Seweryna Pieniężnego. W ramach uczczenia pamięci o tym wybitnym redaktorze „Gazety Olsztyńskiej” delegacje dziennikarzy i władz złożyły kwiaty przy pomniku Seweryna Pieniężnego obok Olsztyńskich Zakładów Graficznych, na grobie rodziny Pieniężnych oraz przy głazie upamiętniającym tę wybitną postać za Domem „Gazety Olsztyńskiej”. W konkatedrze św. Jakuba odprawiona również została Msza św. w intencji śp. Seweryna Pieniężnego, której przewodniczył bp Jacek Jezierski.

Seweryn Pieniężny junior 74 lata temu, 24 lutego 1940 r., zginął zamordowany w niemieckim obozie koncentracyjnym Hohenbruch. Był wydawcą i redaktorem „Gazety Olsztyńskiej”. – Dziennikarze naszego regionu, zwłaszcza członkowie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, którym Seweryn patronuje, każdego roku w tym dniu wspominają tę niezwykłą postać. Gromadzimy się na modlitwie w świątyni szczególnej, kościele parafialnym parafii, do której należał Seweryn Pieniężny i jego rodzina – mówił witając wiernych ks. Ireneusz Bruski, prezes SDP Oddział w Olsztynie. Homilię podczas Eucharystii wygłosił bp Jacek Jezierski.

– Seweryn Pieniężny zapłacił własnym życiem za propagowanie i pielęgnowanie języka i kultury polskiej na Warmii. Za przeciwstawianie się wynaradawianiu Warmiaków o korzeniach i świadomości polskiej. „Gazeta Olsztyńska” była adresowana do ludności warmińskiej, która była katolicka, religijna, przywiązana do zwyczajów i tradycji choćby pielgrzymowania do Bartąga, Klewek, Sętala, Barczewa czy Gietrzwałdu i Świętej Lipki – mówił bp Jezierski.

Podkreślał, że gazeta kierowana przez redaktora Pieniężnego respektowała żywą więź mieszkańców Warmii z Kościołem. Podejmowała tematykę religijną i dystansowała się od stylu współczesnej sobie prasy, a Seweryn Pieniężny uznawał siłę katolicyzmu ludowego swoich czytelników. – Przy okazji 50. rocznicy powstania „Gazety Olsztyńskiej” redaktor naczelny i zaproszeni goście uczestniczyli w tym kościele we Mszy św., której przewodniczył ówczesny proboszcz konkatedry ks. Jan Hanowski, Warmiak mówiący po polsku. Seweryn Pieniężny był redaktorem zaangażowanym, służył mniejszości polskiej w Państwie Pruskim. Dziś, po tak dobitnym i konsekwentnym nauczaniu Jana Pawła II o podstawowych prawach człowieka i narodu, jest oczywiste, że każdy posiada prawo do pielęgnowania własnego języka, kultury i wyznania. Społeczeństwo ma prawo do własnej podmiotowości, a narody do suwerennego i niepodległego bytu – mówił bp Jacek.

Seweryn Pieniężny nie kończył studiów polonistycznych ani dziennikarskich. Nie było to bowiem możliwe. Musiały mu wystarczyć cztery klasy gimnazjum i kontakt z ks. Walentym Barczewskim z Brąswałdu. – Poza strukturami szkół wyższych wielu ludzi było skazanych na samokształcenie się i na tej drodze zdobywało wiedzę i mądrość. Seweryn Pieniężny junior pozostaje w dziejach naszego regionu postacią ważną, godną wielkiego szacunku, jako pełen pasji dziennikarz i wydawca gazety codziennej. Istnieje wiele powodów, aby dziękować Bogu za życie Seweryna Pieniężnego i za cały ród Pieniężnych – mówił bp Jezierski.

Andrzej Dramiński w imieniu SDP podziękował kapłanom za odprawioną Mszę św. i wspólną modlitwę. – Kim był właściwie Seweryn Pieniężny młodszy, który urodził się w Olsztynie? Niewątpliwie był i pochodzi z Warmii. Bo co nim właściwie kierowało, kiedy w sierpniu 1939 roku namawiano go do opuszczenia Olsztyna, a on odmówił? Uprzedzano, że przecież może go spotkać to, co najgorsze, właśnie za wydawanie ówczesnej „Gazety Olsztyńskiej”, a on wiedział, że może go za to spotkać śmierć. Duch słowa polskiego kazał mu wtedy tak odpowiedzieć: „Nie opuszczę ojcowizny i rodziny” – mówił Dramiński. Podkreślał, że Warmiacy-Polacy czuli się tu jak u siebie, mimo że państwo było obce. – O sile tego ducha może świadczyć to, że w październiku 1939 roku Dom „Gazety Olsztyńskiej” zniknął, ponieważ zniszczono go, cegła po cegle, aż do samej ziemi. Ten dom dziś znów stoi. Bo duch jest tak silny, że nie można go zniszczyć. I to, co było najważniejsze dla Seweryna Pieniężnego młodszego i dla jego rodziny, to był duch polskości i pielęgnowanie polskości – mówił Andrzej Dramiński.

Po Eucharystii delegacja dziennikarzy udała się do głazu upamiętniającego Seweryna Pieniężnego. – To wspaniałe, że pamięta się o dziennikarzach, bo oni w ogóle krótko żyją, a pamięć o nich jest jeszcze krótsza. Myślę, że taka okazja jest po to, aby podtrzymywać więzy środowiskowe, bo to jest istotne – mówił Stefan Truszczyński, sekretarz generalny SDP.