Kajakiem do Krakowa

ks. Piotr Sroga /GN

publikacja 31.03.2014 00:38

Olsztyn. Od 2011 roku w archidiecezji warmińskiej jest miejsce, które w przyszłości będzie sanktuarium bł. Jana Pawła II. Dziś można się tam pomodlić przy relikwiach papieża Polaka.

Relikwie bł. Jana Pawła II Relikwie bł. Jana Pawła II
ks. Piotr Sroga /GN

Olsztyńska parafia św. Mateusza przeżyła w grudniu 2011 roku uroczystość przyjęcia relikwii bł. Jana Pawła II. Było to wydarzenie o charakterze archidiecezjalnym, gdyż powstanie tam sanktuarium papieża Polaka. W odświętnej oprawie, przy obecności wielu kapłanów i świeckich, ks. Artur Klepacki wniósł relikwiarz do nowo wybudowanej kaplicy i przekazał go abp. Wojciechowi Ziembie, który ustawił relikwie na wcześniej przygotowanym podeście. – Było to ogromne przeżycie. Trudno wyrazić je słowami. Jest to jednocześnie wyróżnienie naszej młodej parafii. Bł. Jan Paweł II jest teraz tak blisko. Bardzo się cieszę, tym bardziej że wciąż słyszę w sercu jego słowa: „Tyle jest serc, które czekają na ewangelizację” – mówi Zofia Narkowicz.

– Myślę, że nie jesteśmy do końca przygotowani duchowo na obecność relikwii Jana Pawła II. Fizycznie je przyjęliśmy, ale musimy jeszcze odkryć duchowość tej chwili. Ważne jest, abyśmy zaczęli czcić błogosławionego papieża w modlitwie i poznawaniu jego nauczania – wyznaje Krzysztof. Patronem utworzonej pięć lat temu olsztyńskiej parafii są św. Mateusz i bł. Jan Paweł II. – Gdy pojawiły się medialne informacje o relikwiach przywiezionych przez kard. Stanisława Dziwisza, zacząłem się tym interesować. Pomógł mi ks. Marian Midura. Zgłosiliśmy się do Krakowa. Abp Wojciech Ziemba wypisał odpowiednie opinie i wysłaliśmy je razem z listem do krakowskiej kurii. Po dwóch tygodniach przyszła odpowiedź, że kard. Dziwisz czeka na mnie w Krakowie – wspomina ks. Artur Klepacki. Razem z wikariuszem, ks. Robertem Nurczykiem, udali się po odbiór relikwii. Spotkanie z kardynałem wspominają bardzo miło.

– Na początku zapytał nas żartobliwie: „Przypłynęliście kajakiem?”. Odpowiedziałem, że owszem, gdyż Polska jest tak rozkopana, iż kajak jest najszybszym środkiem transportu. Podpisałem po krótkiej rozmowie dokumenty i otrzymałem poświadczenie autentyczności relikwii – mówi proboszcz z Olsztyna. Na koniec trzeba było jeszcze zobowiązać się do szerzenia kultu i nauczania bł. Jana Pawła II.