Pierwsza Kaja

ks. Piotr Sroga

|

Posłaniec Warmiński 15/2014

publikacja 10.04.2014 00:15

W wodzie znaleźli się najmłodsi i dorośli. W ten sposób chcieli przypomnieć wszystkim, że był taki papież, o którym warto pamiętać.

 Zespół strażaków z Olsztyna również włączył się w sportową inicjatywę Zespół strażaków z Olsztyna również włączył się w sportową inicjatywę
zdjęcia Ks. Piotr Sroga /GN

Kolejna rocznica śmierci bł. Jana Pawła II, w tym roku już dziewiąta, związana była na Warmii z modlitwami i inicjatywami, które przypomniały postać papieża Polaka. Główne uroczystości odbyły się w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie, gdzie Mszy św. przewodniczył abp senior Edmund Piszcz. Po Eucharystii młodzież poprowadziła czuwanie, które zakończyło się o godzinie śmierci ojca świętego. W czasie modlitwy odczytywano między innymi testament papieża.

Strażak w wodzie

Od dziewięciu lat dla uczczenia pamięci Jana Pawła II Stowarzyszenie Olimpiady Specjalne Polska Warmińsko-Mazurskie zorganizowało pływacką sztafetę. Pierwszymi pływakami były dzieci niepełnosprawne. Wzruszająca była scena, gdy Kaja wraz z mamą rozpoczęła akcję. Potem byli zawodnicy ze stowarzyszenia „Strzał w 10” i przedszkolaki. Powoli zaczęli włączać się dorośli: straż pożarna, straż miejska, klub pływacki, wojsko. – Na komendzie padło hasło, że jest możliwość wzięcia udziału w Sztafecie Jana Pawła II, i zdecydowałem się przyjść. Akurat wypadła nasza zmiana i zgłosiliśmy się na ochotnika. Wcześniej byłem ratownikiem medycznym, a obecnie pracuję w straży pożarnej w Olsztynie. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy wziąć udział w tym wydarzeniu – mówi Krzysztof z PSP z Olsztyna.

Metry dla papieża

– W olimpiady specjalne jestem zaangażowana od 20 lat. Jest to sport dla osób niepełnosprawnych intelektualnie. Można powiedzieć, że to rehabilitacja poprzez sport. Pomysł sztafety pojawił się w pierwszą rocznicę śmierci Jana Pawła II. Zawodnicy olimpiad specjalnych z Polski mieli wcześniej możliwości być u papieża na audiencji. On wiedział doskonale o naszych inicjatywach i znał stowarzyszenie. Rok po jego śmierci odbywało się jeszcze wiele uroczystości. Pracowałam wtedy w ośrodku szkolno-wychowawczym i z nauczycielkami myślałyśmy, jak uczcić pamięć Jana Pawła II. Wiedziałyśmy jednocześnie, jakie było jego podeście do sportu. Był świetnym żeglarzem, pływakiem, kajakarzem, narciarzem i uwielbiał Mazury. Pojawił się więc pomysł, aby zorganizować sztafetę na basenie – wyjaśnia Anna Wasilewska. Osoby pracujące z niepełnosprawnymi w województwie podkarpackim rozpoczęły podobną inicjatywę i zapowiadało się nawet, że powstanie ogólnopolska akcja, ale nic z tego nie wyszło. – U nas ta inicjatywa trwa i się rozwija. W tym roku sztafeta odbyła się już po raz dziewiąty. W ubiegłorocznej wzięło udział 200 osób. Pierwszą edycję rozpoczynaliśmy o godz. 21.37. Był jeden tor, przygaszone światło i chyba większa celebra. Wszystko skończyło się o godz. 4.00 rano. Każdego roku pływamy 26 517 metrów, żeby upamiętnić pontyfikat Jana Pawła II, który trwał 26 lat 5 miesięcy i 17 dni – mówi Anna Wasilewska.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.