Coś za coś

Łukasz Czechyra

publikacja 09.02.2015 12:35

W Gietrzwałdzie spotkali się pracownicy Caritas Archidiecezji Warmińskiej, by zawierzyć dzieło Matce Bożej.

Coś za coś O. Hubert Matusiewicz, zastępca dyrektora caritas Polska podkreślił, że takie spotkania pokazują, że Caritas to jedna wielka rodzina Łukasz Czechyra /Foto Gość

Okazją do spotkania są obchody 25-lecia Caritas w Polsce i w archidiecezji warmińskiej, a także zbliżający się Dzień Chorego (11 lutego). Spotkanie rozpoczęło się od konferencji formacyjnej w domu pielgrzyma.

Metropolita warmiński abp Wojciech Ziemba przypomniał pokrótce historię objawień Matki Bożej i zwrócił uwagę słuchaczy na podobieństwa, które występują między Gietrzwałdem, a Lourdes.

Wspomniał również postać zmarłego w ubiegłym roku ks. Wojciecha Kułaka, duszpasterza służby zdrowia archidiecezji warmińskiej.

- Zawsze powtarzał, że to właśnie on od pacjentów zyskuje najwięcej. W relacjach chory-opiekun, trudno czasami ustalić kto komu właściwie pomaga. Czy rzeczywiście obdarowuje tylko lekarz lub kapelan przychodzący z modlitwą, czy też jest to może bardziej wymiana darów? Zetknięcie się z cierpieniem może być jak dodatkowy fakultet uniwersytecki, na którym zdobywa się nie stopnie i tytuły, ale mądrość - powiedział abp Ziemba.

O historii Caritas z kolei mówił o. Hubert Matusiewicz, zastępca dyrektora Caritas Polska.

- Człowiek chory zawsze był tym, ku któremu wysiłek Kościoła był kierowany. W pewnym momencie zaczęto dostrzegać niedoskonałości systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Proboszczowie - np. po wizytach w ramach kolędy - często zgłaszali problemy ludzi chorych, szczególnie na wsiach, gdzie nie miał się kto nimi zająć - mówi o początkach Caritas o. Matusiewicz.

Obecnie w Polsce działają 44 diecezjalne i ponad 5tys. parafialnych zespołów Caritas. W archidiecezji warmińskiej działają hospicja domowe w Olsztynie, Nidzicy, Górowie Iławeckim oraz Pieniężnie, a także filie w Ornecie i Korszach. Jednym z podopiecznych jest pan Leszek Nakielski.

- Wszystko zaczęło się w 2009 roku kiedy moja żona zachorowała na raka. Wtedy dzięki Opatrzności Bożej poznaliśmy dobrych ludzi, którzy nas wspierali w chorobie. Potem i mnie dotknęła choroba. Żona zmarła, a ja dzięki hospicjum domowemu mogę funkcjonować - opowiada chory.

W programie spotkania w Gietrzwałdzie znalazła się Msza św. a bazylice, podczas której członkowie Caritas zawierzyli swoją działalność Matce Bożej. Następnie ks. Paweł Zięba, dyrektor warmińskiej Caritas poprowadził nabożeństwo z okazji Dnia Chorego.