Proboszcz się nie zdziwił

ks. Piotr Sroga

publikacja 31.03.2015 14:08

Przed uroczystościami Wielkiego Czwartku, kiedy wspomina się ustanowienie sakramentu kapłaństwa, zamieszczamy wywiad z ks. abp. Józefem Górzyńskim na temat jego drogi do kapłaństwa.

abp Józef Górzyński abp Józef Górzyński
ks. Piotr Sroga /Foto Gość

Ks. Piotr Sroga: Jak zrodziło się u Księdza Arcybiskupa powołanie do kapłaństwa?

Abp Józef Górzyński: Nie była to tradycyjna droga. Byłem oczywiście wychowany w domu o tradycjach głęboko religijnych, z prostymi, ale konsekwentnie zachowywanymi zasadami. W szkole podstawowej i średniej byłem związany ze środowiskiem kościelnym. Należałem do grupy ministrantów. To był mój świat dorastania duchowego. Nie wynikało jednak z niego silne pragnienie bycia duchownym. Raczej  nie myślałem, że będę kiedyś księdzem.

A może były jakieś przykłady powołań kapłańskich w rodzinie?

W mojej rodzinie i wśród przyjaciół pojawiali się tacy, którzy szli do seminarium. Patrzyłem na nich z pewnym podziwem, ale nie było we mnie pragnienia, aby ich naśladować. Jeszcze zdając maturę, nie brałem poważnie pod uwagę możliwości wstąpienia do seminarium duchownego. Zresztą wybrałem takie przedmioty, żeby studiować na Politechnice Warszawskiej.

Co się więc wydarzyło?

Gdy złożyłem papiery na politechnikę, zaczęło się we mnie budzić coś, co trudno jest opisać. Jednocześnie bardzo dbałem o to, żeby nie rozważać tego z kimś drugim, gdyż mógłby mi coś zasugerować. Miałem poczucie, że świat nie wie o tym, że we mnie dzieje się coś wewnętrznego. Decyzję podjąłem po wyprawach do Częstochowy, po rzeczywistych spotkaniach z Panem Bogiem, w czasie których prosiłem o pomoc w rozeznaniu powołania.

Jaka była reakcja otoczenia?

Kiedy przyszedłem do księdza proboszcza po opinię, jak to się czyni przed pójściem do seminarium, nie był zaskoczony. Sądziłem, iż moja decyzja będzie zaskoczeniem dla innych, ale tak nie było. Powiedziało mi o tym później kilka osób z mojego otoczenia. 

Cały wywiad można przeczytać w świątecznym numerze "Posłańca Warmińskiego - Gościa Niedzielnego" (nr 15).

Zachęcamy do skorzystania z informatora pasyjnego TUTAJ.