„Wąsaty” dwa pomniki postawił

ks. Piotr Sroga

|

Posłaniec Warmiński 36/2015

publikacja 03.09.2015 00:00

Kapliczka w Dąbrównie nie zalicza się do najstarszych. Pochodzi z roku 1946. Nie jest też związana z dziejami mazurskiej ziemi. Tylko z powstaniem warszawskim.

 Państwo Brojerowie dbają o zachowanie pamięci o zrywie z 1944 roku Państwo Brojerowie dbają o zachowanie pamięci o zrywie z 1944 roku
Zdjęcia ks. Piotr Sroga /Foto Gość

Oboje wywodzimy się z rodzin powstańczych. Zawsze spędzaliśmy 1 sierpnia na cmentarzu Powązkowskim. Ale pewnego razu zobaczyliśmy kapliczkę w Dąbrównie, dokąd przyjeżdżaliśmy od pewnego czasu na wakacje, i gdy przeczytaliśmy napis na niej widniejący, postanowiliśmy w rocznicę wybuchu powstania zapalać świecę tutaj – mówi Ewa Brojer.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.