Kto stoi w kolejce...

koz

|

Posłaniec Warmiński 43/2015

publikacja 22.10.2015 00:00

– Dylematy związane ze spowiedzią towarzyszą wielu katolikom. Przez wiele lat towarzyszyły i mnie. Ta sztuka jest odpowiedzią na nie – mówi Anna Symończuk.

 Ks. Karol Misiewicz (stoi przy reflektorze) bardzo przeżywa każde z wystawień swojego monodramu, jakby jeszcze raz wsłuchując się w każde wypowiedziane słowo Ks. Karol Misiewicz (stoi przy reflektorze) bardzo przeżywa każde z wystawień swojego monodramu, jakby jeszcze raz wsłuchując się w każde wypowiedziane słowo
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Wkościele gasną wszystkie światła. Głosy zniżają się do szeptów, później milkną i szepty. Po chwili z mroku dobiega dostojny śpiew i słowa powoli wypełniają świątynię, jakby opadając z góry, gdzie stoją chórzyści: „Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną...” – głosy przeplatają się, tworząc niezwykłą atmosferę powagi. Kiedy wybrzmiewają pierwsze dwa przykazania w wykonaniu połączonych chórów, narrator rozpoczyna krótki monolog od słów: „Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to sami siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy...”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.