Tak jak chciał, z serca

Łukasz Czechyra

publikacja 24.10.2016 10:56

Koncert "Missa Stella Maris" odbył się w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie.

Tak jak chciał, z serca Podczas koncertu wystąpili muzycy z Olsztyńskiego Chóru Kameralnego Collegium Musicum oraz Akademischer Chor Zittau/Gorlitz, na organach zagrał Maciej Ingielewicz, a całością dyrygował Janusz Wiliński Łukasz Czechyra /Foto Gość

Koncert poświęcony był pamięci Feliksa Nowowiejskiego, znakomitego kompozytora, dyrygenta, pedagoga, organisty i organizatora życia muzycznego. Pochodził z Barczewa, był m.in., organistą w olsztyńskiej konkatedrze i jak twierdzą znawcy to włąśnie Nowoiesjkie wprowadził muzykę organową do sal koncertowych całej Europy. - Nowowiejski o swoich symfoniach operowych powiedział, że te symfonie to jego muzyczny testament. Symfonie są w jego twórczości czymś wyjątkowym, muzycznym ukoronowaniem jego twórczości - mówił prowadzący koncert Zbigniew Kozłowski.

Koncert podzielony była na dwie części - w pierwszej symfonię organową nr VIII op. 45 nr 8 zaprezentował Neithard Bethke. W drugiej części razem wystąpili uczestnicy Międzynarodowych Warsztatów Chóralnych: Olsztyński Chór Kameralny Collegium Musicum oraz Akademischer Chor Zittau/Gorlitz, na organach zagrał Maciej Ingielewicz, a całością dyrygował Janusz Wiliński. Muzycy zaprezentowali „Missa Stella Maris” Feliksa Nowowiejskiego. - Podczas naszych warsztatów zastanawialiśmy się jak wykonać ten utwór. Na pewno tak, jak to sobie zamyślił kompozytor, ale to znaczy jak? Odpowiedź jest prosta: z serca. Taki właśnie był Feliks Nowowiejski: wszystko, co robił - w muzyce, w życiu - robił na serio, z serca - zaznacza Z. Kozłowski.