Co młody filozof powie...

Łukasz Czechyra

publikacja 17.12.2016 14:57

...na temat religii w życiu?

Co młody filozof powie... Dyskutanci rozmawiali m.in. o potrzebie nauki religii w szkole Łukasz Czechyra /Foto Gość

W Czytelni Czasopism Starego Ratusza w Olsztynie odbyło się spotkanie „Jezus w najkach. Czy młody filozofujący umysł potrzebuje jeszcze religii?”. Dyskusję zorganizowali Fundacja Pro Liberis et Arte, Wojewódzka Biblioteka Publiczna oraz czasopismo „Filozofuj!”. Organizatorzy do dyskusji zaprosili przede wszystkim młodych ludzi - kleryków z WSD Hosianum, Mateusza Rutynowskiego z Civitas Christiana czy Kamila Gorzka, doktoranta filozofii.

Wśród poruszanych tematów znalazły się m.in. Światowe Dni Młodzieży czy moralnych autorytetów w życiu człowieka. Jednym z najmocniej dyskutowanych była temat religii w szkole. Większość dyskutujących była zdania, że nauka religii powinna odbywać się w szkole, a przede wszystkim młody człowiek nie powinien być do niej zmuszany. Wszyscy zgodnie podkreślali, że ogromne znaczenie ma osoba przekazującego wiedzę i sposób jego nauki.

- Moim zdaniem są 3 kwestie, przez które młodzi ludzie nie chodzą w szkole na religię - twierdzi Piotr Ozygała, katecheta z Gimnazjum Akademickiego nr 23 w Olsztynie. - Pierwszy powód jest bardzo prosty: nie opłaca im się. Wolą w tym czasie robić coś innego. Drugi powód jest taki, że nie czują potrzeby pogłębiania swojej wiary, nie mają więzi z Bogiem. Trzeci powód jest taki, że boją się usłyszeć prawdę o sobie. Na religii słyszymy rzeczy trudne, że coś jest dobre, a coś jest złe. Z tymi treściami trzeba skonfrontować swoje życie, a tego młodzi wolą unikać - mówi katecheta.