Widzę, że to jest prawda

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 08/2017

publikacja 23.02.2017 00:00

– Wydawało mi się, że muszę być na budowie, że muszę prosić o pieniądze. Okazało się, że najważniejsze jest, bym zaczął się modlić, słuchać słowa Bożego, a Pan Bóg resztę załatwi – mówi ks. Lesław Pańczak MS, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Saletyńskiej w Olsztynie.

– Papież Benedykt XVI mówił, że Kościół trzeciego tysiąclecia będzie Kościołem małych wspólnot. Że to już nie będzie Kościół mas, które są ochrzczone, gdzie „chrzest spłynął po zewnątrz, a serca pozostają pogańskie”. Stąd katechezy, które głosimy – mówi kapłan. – Papież Benedykt XVI mówił, że Kościół trzeciego tysiąclecia będzie Kościołem małych wspólnot. Że to już nie będzie Kościół mas, które są ochrzczone, gdzie „chrzest spłynął po zewnątrz, a serca pozostają pogańskie”. Stąd katechezy, które głosimy – mówi kapłan.
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Krzysztof Kozłowski: Ani Wielki Post, ani Adwent, a w parafii trwają katechezy neokatechumenalne dla dorosłych i młodzieży, swoiste rekolekcje...

ks. Lesław Pańczak MS: To nie moja inicjatywa, choć głoszę nauki. Katechezy odbywały się przed laty, potem powstały w parafii dwie wspólnoty neokatechumenalne. Skoro jest takie pragnienie poszukiwania Boga, należy na nie odpowiedzieć, choćby dla jednej osoby. W ogóle należałoby wrócić do początków ruchu, do żyjącego do dziś Kiko Argüello. Był bankrutem, ale dobrze wykształconym człowiekiem, malarzem, artystą. Zamieszkał w barakach z ubogimi. Tam grał, śpiewał i przy okazji czytał Pismo Święte. A ubodzy przychodzili. Spostrzegł, że słowo Boże ma wpływ na nich, że zaczyna zmieniać się ich życie. Nie mówił im: „Przestań posyłać żonę, aby się prostytuowała. Przestań posyłać dzieci, żeby kradły”. Bez tego, pod wpływem samego słuchania, ktoś poszedł do pracy, dzieci wysłał do szkoły. Kiko Argüello ujrzał, jak słowo i Duch Święty zmieniają tych ludzi. Droga neokatechumenalna nie powstała przy jakimś stoliku, bo ktoś opracował formację.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.