Dwie drogi

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 24/2017

publikacja 15.06.2017 00:00

Jedna nazywa się depresja, druga jest z drogowskazem z napisem: „wiara, nadzieja, miłość”.

– Świadectwo mojego życia, które jest w książce, pokazuje, na przykładzie człowieka, który był w świecie celebrytów, że można zatracić cel życia – mówi Grzegorz Kasjaniuk. – Świadectwo mojego życia, które jest w książce, pokazuje, na przykładzie człowieka, który był w świecie celebrytów, że można zatracić cel życia – mówi Grzegorz Kasjaniuk.
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

To był maj. Słoneczny poranek w gietrzwałdzkim sanktuarium. Grzegorz wszedł do pustego kościoła. Odgłosy jego kroków wracały echem. Obraz Matki Bożej, jej matczyne, przepełnione miłością spojrzenie. – To było niezwykłe spotkanie. Przeszło przeze mnie niczym płomień. Padłem przed ołtarzem na kolana. Ona patrzyła. Kto spojrzał Matce Bożej prosto w oczy, wie, że nie można tego spojrzenia opisać. Jest tak przepiękne. Dusza łaknie go. Dusza opisuje w sercu, słowa i usta nie potrafią. Wówczas mocno poczułem Jej opiekę nad sobą – wspomina Grzegorz Kasjaniuk, autor książki „Gietrzwałd. 160 objawień Matki Bożej dla Polski i Polaków – na trudne czasy”.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.