Będzie o czym myśleć

Krzysztof Kozłowski

publikacja 03.09.2017 19:25

- Cieszę się, że Jan Paweł II jest obecny w życiu Olsztynka. Budująca jest pamięć mieszkańców tego miasta - mówił kard. Stanisław Dziwisz.

Będzie o czym myśleć Po Mszy św. kard. Stanisław Dziwisz podszedł do zgromadzonych, błogosławił im Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Ta niedziela zapisze się w historii Olsztynka. Na placu św. Piotra zebrał się tłum mieszkańców miasteczka. Przyszli, by pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza uczestniczyć w Eucharystii, podczas której świadek świętości Jana Pawła II wspominał Ojca Świętego.

- Była to nostalgiczna wędrówka po życiu papieża, wspomnienie jego przesłania i związku z naszym miastem - mówi Anna, mieszkanka Olsztynka.

Uroczystość była okazją do dziękczynienia za dar życia Jana Pawła II oraz za dar ustanowienia św. Piotra za patrona u Boga miasta Olsztynek, co zostało potwierdzone przez Kongregację Kultu Bożego i Sakramentów.

- Św. Piotr był umieszczony przed wiekami w herbie miasta. Świadczą o tym odnalezione średniowieczne pieczęcie. Po wiekach nasze miasto pozostało również w pamięci Karola Wojtyły, jako miasto, w którym czekał na pociąg do Warszawy, by  wyrazić zgodę na przyjęcie posługi biskupiej, o czym wspominał w swojej książce „Wstańcie, chodźmy”. Dziś witamy najbliższego współpracownika, świadka świętości św. Jana Pawła II. Kard. Stanisławowi Dziwiszowi zawdzięczamy również otrzymanie przed pięciu laty relikwii krwi papieża Polaka - mówił ks. Stanisław Pietkiewicz, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynku.

Kard. Dziwisz również wspominał pobyt Karola Wojtyły w Olsztynku. - On ukochał tę ziemię. Stąd wyjechał do Warszawy, do prymasa Wyszyńskiego, który mu oznajmił, że został mianowany na biskupa pomocniczego w Krakowie. Papież często wracał we wspomnieniach do tej chwili. Zajechał do prymasa, ten poinformował go o  nominacji. „Muszę się zastanowić. Jestem młody, mam zaledwie 38 lat”, odpowiedział Wojtyła. A prymas mu mówi: „Księże, z tego się bardzo szybko wychodzi” - opowiadał kardynał.

Wojtyła przyjął nominację. Pojechał do Krakowa. Przedstawił się abp. Eugeniuszowi Baziakowi. „Przyjechałem z Warmii. Tam zostawiłem młodzież. Wracam do nich”. Arcybiskup na to: „Księże biskupie, nie wypada”. Wojtyła na to: „Zostaną bez Mszy św. w niedzielę”.

- Metropolita na to: „Niech ksiądz jedzie” - wspominał kard. Dziwisz. - Jan Paweł II był następcą św. Piotra. Olsztynek jest związany z tym imieniem od dawna. A teraz św. Piotr jest oficjalnym patronem tego miasta. To duży przywiej, ale i zobowiązanie dla mieszkańców, by byli wierni Kościołowi, a Kościół jest oparty na skale, czyli na papieżu. Teraz trzeba zgłębiać tę prawdę, żyć nią, by sobie uświadomić treść związaną z patronem miasta i Janem Pawłem II - mówił kardynał.

O wadze patronatu mówił także metropolita warmiński abp Józef Górzyński. - Osoba św. Jana Pawła II i tradycja św. Piotra łączą się z sobą. Chciałbym pogratulować włodarzom miasta, że potrafili tak pięknie połączyć te postaci. Prosili o patronat potwierdzony przez Stolicę Apostolską. A dziś jest z nami świadek życia Jana Pawła II. Jesteśmy wdzięczni, że znalazł czas, by odwiedzić naszą archidiecezję - podkreślał metropolita.

Swojego zadowolenia nie krył również burmistrz Olsztynka Artur Wrochna. - Dziś wraz z naszymi mieszkańcami z uwagą słuchaliśmy homilii księdza kardynała. To naprawdę wielkie wyróżnienie dla Olsztynka i jednocześnie duchowa strawa, z którą będzie można wrócić do domów, zastanowić się. Czekaliśmy na ten moment od kilku miesięcy - mówił burmistrz.

Kard. Stanisław Dziwisz w swojej homilii wracał do życia i działalności  św. Jana Pawła II. - Większość z nas pamięta 16 października 1978 r. Wybór metropolity krakowskiego na Stolicę Apostolską, był wielkim wydarzeniem dla Kościoła w Polsce, który zmagał się z bezbożnym systemem totalitarnym. Pontyfikat przeszedł do historii, ale nie skończyła się jego misja w Kościele i świecie. W naszej pamięci utrwala się obraz Bożego człowieka, giganta wiary, świętego pasterza, który wprowadził Kościół w trzecie tysiąclecie chrześcijaństwa - mówił kardynał.

Podkreślał, że Karol Wojtyła zafascynował się w młodości Jezusem Chrystusem. Poszedł za nim niczym Szymon Piotr i nigdy tej decyzji nie odwołał. W jego sercu płonął ogień miłości, którym zapalał inne płomienie w Kościele i świecie. To był jego charyzmat.

- Na tym polegała jego wielkość. Oddał się Chrystusowi do dyspozycji, a Chrystus posyłał go do ludzi. Jan Paweł II był człowiekiem głębokiej modlitwy. Niektórzy nazywali go „człowiek modlitwa”. Był autentycznym mistykiem. Miłość Jezusa i miłość człowieka. Cieszę się, że Jan Paweł II jest obecny w życiu Olsztynka. Budująca jest pamięć mieszkańców tego miasta - mówił kardynał. A pamięć powinna prowadzić do głębszej zażyłości z Bogiem, do miłości i służby, czyli do świętości.

- Wzruszające chwile. Piękne słowa. Dziś niedziela. Będzie o czym myśleć. Cieszę się, że mogłam  uczestniczyć w tym wydarzeniu - wyznaje pani Janina, która uczestniczyła w spotkaniu z kard. Dziwiszem.