Kiedyś na zamku

Krzysztof Kozłowski

publikacja 19.03.2018 17:15

- Nie przypuszczałem, że będę miał możliwość przeżywania takiej chwili i włączenia się w znakomity szereg wielkich postaci biskupów warmińskich - mówił abp Józef Górzyński.

Kiedyś na zamku Abp Józef Górzyński poświęcił herb, który znajduje się w refektarzu Zamku w Lidzbarku Warmińskim Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Na Zamku w Lidzbarku Warmińskim dokonano odsłonięcia herbu abp. Józefa Górzyńskiego. Uroczystość zgromadziła licznych przedstawicieli samorządów oraz grono biskupów. Herb abp. Józefa Górzyńskiego jest 52. symbolem biskupim, który zdobi ściany zamkowego refektarza.

- Jestem liturgistą, więc w symbolice herbu starałem się nawiązać do myśli fundamentalnej, jeśli chodzi o liturgię, czyli do dzieła zbawczego Jezusa Chrystusa, które dokonało się na krzyżu. Stąd w miejscu centralnym na wzgórzu stoi krzyż. Ze wzgórza wypływa siedem źródeł jako znak siedmiu sakramentów. Znakiem nowego życia w symbolice starochrześcijańskiej jest cyfra 8, a że to jest życie niebiańskie, stąd po obu stronach krzyża znajduje się w sumie osiem gwiazd, które symbolizują niebo - wyjaśnia abp Józef Górzyński.

Nie ukrywa swojej radości, że historia obejmuje sobą życie obecne, a kontynuacja tej tradycji jest rzeczą unikalną w kraju. Piotr Żuchowski, dyrektor Muzeum Warmii i Mazur, nie ma wątpliwości, że herby biskupów znajdujące się na zamku w Lidzbarku Warmińskim to unikat. - To jedyny zachowany w Polsce pełen herbarz biskupi w polichromii. Wszystko wskazuje na to, że powstał za bp. Jana Stefana Wydżgi pod koniec XVI w. - podkreśla dyrektor.

- W najśmielszych oczekiwaniach nie przypuszczałem, że będę miał możliwość przeżywania takiej chwili i włączenia się w znakomity szereg wielkich postaci biskupów warmińskich. Kiedyś na tym zamku, będąc jeszcze dzieckiem w czasie wizyt na Warmii, oglądając z podziwem ślady historii, które udało się szczęśliwie ocalić, nawet nie pomyślałem, że będę mógł przeczytać tu swoje nazwisko. Myślę, że tego nie da się wyrazić - mówił abp Górzyński.

Podczas uroczystości metropolita dziękował władzom samorządowym i Muzeum Warmii i Mazur za kontynuację tej tradycji, że herby kolejnych biskupów warmińskich pojawiają się w wielkim refektarzu.