Tak wygląda wdzięczność

Krzysztof Kozłowski

publikacja 28.04.2018 16:10

Od Mszy św., której przewodniczył abp Józef Górzyński, rozpoczął się Dzień Wdzięczności w Wyższym Seminarium Duchownym „Hosianum” w Olsztynie.

Tak wygląda wdzięczność Jak co roku rywalizacja drużyn piłkarskich służby liturgicznej wzbudzała najwięcej emocji Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

- To okazja dla nas, aby podziękować Panu Bogu za naszych dobroczyńców, za tych, którzy wspierają nasze seminarium duchowo i materialnie - mówił rektor „Hosianum” ks. Hubert Tryk.

Na dzień wdzięczności do „Hosianum” przyjechała również liczna grupa służby liturgicznej z całej archidiecezji.

Oczywiście największym zainteresowaniem cieszyły się rozgrywki w piłkę nożną. Dziesiątki chłopców biegało po przygotowanych na rozgrywki  boiskach. Słychać było radosne pokrzykiwania i jęki zawodu, kiedy piłka mijała bramkę nie wpadając do siatki.

- Nie chodzi o wynik, a o zabawę, o ducha rywalizacji - mówi Kacper. - Fajnie, że możemy poznać kolegów z innych parafii, spotkać się w większym gronie. Zabawa dziś jest najważniejsza - dodaje.

Kiedy młodzi uczestniczyli w rozgrywkach sportowych, w gmachu seminarium odbyło się spotkanie z członkami Stowarzyszenia Przyjaciół „Hosianum”.

Dzień Wdzięczności zakończył się koncertem zespołu „Soli Deo Gloria”.

- Przychodzę tu prawie każdego roku. Wokół wspaniała zieleń, atmosfera piękna. To jest zawsze dobrze spędzony czas. Młodzi grają w piłkę, inni tańczą, same uśmiechnięte twarze. Pewnie tak powinna wyglądać wdzięczność - uśmiecha się pani Marta.