Za dar wolności

Krzysztof Kozłowski

publikacja 03.05.2018 21:15

- Poprzez utratę tego, co czyni nas wolnymi wewnętrznie, poprzez moralne zniewolenie, odchodzimy od Bożego ładu i narażamy się na utratę niepodległości - podkreślał abp Józef Górzyński.

Za dar wolności Eucharystii przewodniczył i wygłosił homilię abp Józef Górzyński Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

W konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie w dniu Matki Bożej Królowej Polski sprawowano uroczystą Eucharystię, której przewodniczył abp Józef Górzyński.

- Mija 227. rocznica uchwalenia jednego z najważniejszych dokumentów w dziejach narodu polskiego - Konstytucji 3 maja. Została ona wówczas przyjęta z niekłamaną radością, budząc silne emocje i wielkie nadzieje. Ponieważ i my miłujemy nasz naród, gromadzimy się w kościołach, by uczcić uroczystość Batki Bożej Królowej Polski oraz świętować rocznicę Konstytucji 3 Maja i modlić się o pomyślność naszej ojczyzny - mówił proboszcz ks. Andrzej Lesiński.

Podkreślał, że tegoroczne świętowanie ma charakter wyjątkowy, bo wpisuje się w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, dlatego z głębi serca dziękujemy Bogu za wolną i niepodległą ojczyznę, z cała jej historią, tradycją i kulturą, która jest darem Boga, nie tylko damy, lecz także zadanym.

W wygłoszonej homilii abp Józef Górzyński przywoływał akt oddania Polski Matce Bożej, którego dokonał król Jan Kazimierz we Lwowie. - To nie przypadek, że w naszych dziejach, wtedy kiedy pojawiają się niebezpieczeństwa, wtedy pojawiają się takie akcenty, jak śluby Jana Kazimierza, jak Konstytucja 3 Maja, jak wiele innych wydarzeń - mówił metropolita.

Odnosił się do objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie. - Właśnie maryjność, przylgnięcie do Niej, a przez Nią do Jezusa sprawiało, że odzyskiwaliśmy to, co najważniejsze. Ona, dana nam za matkę, za taką winna być wzięta i pod Jej opieką należy dokonywać tego, co jest naszym pragnieniem, które powinno być zbieżne z wolą Bożą - podkreślał abp Górzyński.

Kiedy Matka Boża objawiła się w Gietrzwałdzie, Polacy przychodzili z nadzieją, że  usłyszą słowa pokrzepienia. - I usłyszeli w przesłaniu nadzieję na wolność, ale    usłyszeli także słowa nawołujące do obrony i ocalenia w sobie, i odrodzenia w sobie wewnętrznej wolności. Ona bowiem staje się warunkiem zdolności do posiadania tej zewnętrznej wolności. Wewnętrzna wolność uzdalnia człowieka do zdobywania i utrzymania wolności zewnętrznej. My ten rok, tu na Warmii, przeżywamy także z Polakami jako rok radości i dziękczynienia Bogu za niepodległość. Ale mamy tę szczególną świadomość, dzięki gietrzwałdzkim objawieniom, że ta wolność dzieje się nieprzypadkowo, że ona jest wypracowywana poprzez pracę nad sobą - mówił metropolia.

Podkreślał, że jesteśmy pokoleniem, które musi sobie zadawać pytanie, na ile jesteśmy zdolni tę wolność odpowiednio zagospodarowywać, umieć wyprowadzać z wolności to, co jest konieczne do rozwoju społeczeństwa. Świadomość  chrześcijańskiego dziedzictwa i jego ubogaconego przekazywania przyszłym  pokoleniom jest dziś najważniejszym naszym zadaniem.

- Trzeba Bogu za niepodległa ojczyznę wyrazić wdzięczność, abyśmy mieli świadomość, że nie wszystko od nas zależy. Że w oderwaniu od Boga, Jego wartości, tracimy to, co tak cenimy. I o tym mówił król Jan Kazimierz w swoim ślubowaniu, twórcy Konstytucji 3 Maja, jak i ci, którzy odzyskali wolność 100 lat temu. Mając tego świadomość Bogu dziękujemy, za pośrednictwem Matki Królowej za dar wolności. Ale największe niebezpieczeństwo dla wolności zewnętrznej jest w nas. Poprzez utratę tego, co czyni nas wolnymi wewnętrznie, poprzez moralne zniewolenie, odchodzimy od Bożego ładu i narażamy się na utratę niepodległości - podkreślał abp Józef Górzyński.

Po Mszy św. na pl. Konsulatu Polskiego, przy Kolumnie Orła Białego, odbyły się uroczystości uchwalenia Konstytucji 3 Maja.