Przed nami

Krzysztof Kozłowski

publikacja 21.06.2018 23:10

- Tylko Pan Bóg wie, jak wiele ważnych rzeczy wydarzyło się w tej świątyni. Jak przyczyniła się do tego, co najważniejsze - do naszej drogi ku zbawieniu - mówił abp Józef Górzyński.

Przed nami Podczas Mszy św. abp Józef Górzyński poświęcił odnowiony krzyż Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Ciepły, już letni dzień. Dziś, choć to dzień powszedni, tuż przed południem do świątyni zmierzają ludzie. Jest i cała społeczność miejscowej Niepublicznej Szkoły Podstawowej im. Franciszka Szczepańskiego. Powoli ławki w kościele się wypełniają.

- Świętujemy jubileusze - wyjaśnia ks. Piotr Wiśniewski, proboszcz parafii pw. św. Mikołaja w Lamkowie. - Dziękujemy Panu Bogu za 270 lat konsekracji tej świątyni. Dokładnie 5 lipca 1748 r. kościół został poświęcony. Ale również przeżywamy 655. rocznicę erygowania naszej parafii - dodaje kapłan.

Podkreśla, że zachowało się wiele zabytków z tego czasu, choćby ołtarze. A wieś? Oczywiście zmieniała się wraz z upływem czasu. - Dawniej było tu zupełnie inaczej. Była to gromada, czyli miejscowość na prawach gminy. Był bank, kino, dwie gospody, sklepy. Jak wspominają najstarsi mieszkańcy, był tu sklep rolniczy tak dobrze zaopatrzony, że ludzie z Olsztyna przyjeżdżali. Dzisiaj, z racji komunikacyjnych, Lamkowo jest nieco zapomniane. A parafia składa się z 5 sołectw i 9 okolicznych wiosek - opisuje proboszcz.

Świętowanie jubileuszów to ważny dzień dla wiernych. - Przygotowywaliśmy się do tego. Cała wioska została wysprzątana. Wszystko wykosiliśmy. Ale i duchowo się przygotowywaliśmy. Już od stycznia mobilizowaliśmy się, proboszcz podkreślał w niedziele wagę tej uroczystości. To jest pewien krąg historii. Mamy tego świadomość - mówi Marcin Czadek, sołtys Lamkowa. W miejscowej szkole dzieci zapoznawały się z historią miejscowości. - Mogły dotknąć mszałów, które mają ponad 200 lat. Oglądały kielichy z XVI-XVII w. - dodaje ks. Piotr.

Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Józef Górzyński. - Tylko Pan Bóg wie, jak wiele ważnych rzeczy wydarzyło się w tej świątyni. Jak przyczyniła się do tego, co najważniejsze, do naszej drogi ku zbawieniu. Tutaj wiele pokoleń przed nami otrzymywało od Boga chrzest, nowe życie w Chrystusie, tutaj przyjmowało Pierwszą Komunię św. Tutaj ludzie otrzymywali sakrament pojednania, bierzmowania. Wreszcie stąd odprowadzani na ostatnią drogę do wieczności oczekują na zbawienie. To wszystko dzieje się w naszych świątyniach. One zaznaczają najważniejsze momenty naszego życia. Dziś dziękujemy Bogu, że nasi przodkowie mieli na tyle wiary i wyobraźni sumienia, że potrafili Bogu dedykować tę świątynię - mówił metropolita warmiński.

O tym, jak żywa jest wiara parafian, może świadczyć dalsza części uroczystości, która odbyła się w sołectwie w Dercu. - Wspólnota przez kilka lat spotykała się tam w wiejskiej świetlicy. Staraniem mieszkańców, jak i byłej pani sołtys Ewy Maculewicz, udało się pozyskać budynek po dawnej mleczarni. Przebudowaliśmy ją na kaplicę - mówi ks. Piotr. Po Eucharystii abp Józef Górzyński poświęcił kaplicę w Dercu.