My mamy klucz

Łukasz Czechyra

publikacja 23.06.2018 18:06

W WSD Hosianum w Olsztynie odbyło się zakończenie roku Warmińskiej Szkoły Biblijnej. Dyplomy odebrało 23 absolwentów.

My mamy klucz Dyplomy na zakończenie 3-letniego kursu otrzymały 23 osoby Łukasz Czechyra /Foto Gość

- To jest nasz fundament, poznajemy samego Chrystusa. Wiedza, jaką otrzymaliśmy dzięki wykładom, ma dla nas znaczenie praktycznie - zaznacza Jacek Pieńkos. Jest on jednym z 23 absolwentów, którzy ukończyli 3-letni kurs Warmińskiej Szkoły Biblijnej. Na 2. roku studiowały 63 osoby, a na 1. roku ponad 120. Do tego jeszcze członkowie Dzieła Biblijnego im. św. Jana Pawła II, którzy po zakończeniu kursu nadal chcą zgłębiać Pismo Święte.

- Zakończyliśmy 8. rok działalności Warmińskiej Szkoły Biblijnej. Wielu ludzi szuka pogłębionego życia religijnego, duchowego właśnie poprzez poznawania Pisma Świętego. To również forma nowej ewangelizacji, o której mówią papieże - mówi ks. prof. Zdzisław Żywica.

Uroczystej Mszy św. na zakończenie Warmińskiej Szkoły Biblijnej przewodniczył abp Józef Górzyński. W homilii przypomniał, że prawdziwe życie chrześcijanina oznacza życie w Bogu. - Poznawania Pisma Świętego, poznawania woli Boga to początek naszej drogi zbawienia. Bóg nie tylko daje poznać swoją wolę, ale też przychodzi z mocą i umacnia nas do podążania za Jego wolą - mówił abp Górzyński. Zaznaczył, że na absolwentach Szkoły Biblijnej ciąży pewna odpowiedzialność. - Studiowanie woli Bożej to szukanie klucza do pełnego życia. Naszą odpowiedzialnością jest przekazywanie tego innym. Jeśli świat wokół nam się nie podoba - i słusznie - to my znający wolę Bożą mamy lekarstwo dla tego świata i musimy się nim dzielić z innymi. Studia w Warmińskiej Szkole Biblijnej mają fundamentalne znaczenie nie tylko osobiste, ale również dla świata, w którym żyjemy - podkreślił abp Górzyński.