Mamo, sam nie dam rady

Łukasz Czechyra

publikacja 08.07.2018 19:38

Kaszubi przybyli w tradycyjnej pielgrzymce do sanktuarium maryjnego w Krośnie.

Mamo, sam nie dam rady - Bądźcie jak monstrancja, tabernakulum, w których jest Jezus, i zanieście Go innym ludziom - apelował duszpasterz Łukasz Czechyra /Foto Gość

Pielgrzymkę zorganizowała Kaszubska Fundacja św. Jakuba, która od wielu lat wspiera krośnieńskie sanktuarium. Najważniejszym punktem była Msza św. W homilii przewodniczący liturgii ks. Tomasz Kołodziej przypomniał, że Matka Boża zawsze słuchała uważnie słów Boga. - Jezus mówił, że „pierwsze jest: słuchaj Izraelu”. Jesteśmy tu dziś po to, by słuchać, co Maryja do nas mówi, co przez Nią mówi Jezus do naszych serc. Chcemy dziś oddać chwałę Bogu, Temu, który przyszedł na świat poprzez Maryję i Ona ma być dla nas wzorem, jak mamy przyjąć Chrystusa - musimy mieć czyste serce - mówił duszpasterz.

- Jestem tutaj, założyłem ornat, jestem w stanie łaski uświęcającej, ale to nie znaczy, że jestem nieskalany. Jestem zdolny do każdego grzechu. Taka jest prawda o mnie: gdyby mnie łaska nie trzymała, to bym popłynął. Mamo, ratuj mnie, bo sam nie dam rady! Przychodzimy tu dziś właśnie dlatego, że sami nie damy rady, przychodzimy, by zaczerpnąć siły od Maryi - zaznaczył ks. Tomasz. Podkreślił również, że na wzór Matki Bożej każdy wierzący powinien nieść Chrystusa innym ludziom.

Po Mszy św. odbył się koncert zespołu Pro Musica Antiqua, a po nim wspólne świętowanie niedzieli.