Dolce vita

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 33/2018

publikacja 16.08.2018 00:00

– Nigdy nie myślałem, że aż tyle miodu będzie otaczać moje życie – uśmiecha się Krzysztof Nojszewski.

Pan Krzysztof ma swoją pasiekę. Dla niego pszczelarstwo stało się stylem życia. Pan Krzysztof ma swoją pasiekę. Dla niego pszczelarstwo stało się stylem życia.
Zdjęcia Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Naukowcy szacują, że co trzecia łyżka pożywienia, która trafia na nasz stół, została wyprodukowana dzięki pracy pszczół. Kiedy pierwsze wiosenne kwiaty pojawiają się na łąkach, wyruszają z uli. Szum ich skrzydeł słychać nad polami rzepaku, w koronach lip, wśród kwitnącej gryki. Jesienią krzątają się we wrzosach. Każdy z miodów jest inny, ma odmienne właściwości i zalecany jest na różne dolegliwości. – Co będzie, kiedy ich zabraknie? One utrzymują życie na ziemi, zapylają kwiaty, rośliny. Nie będzie pszczół, to i nas nie będzie... – mówi pan Ryszard.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.