Ty wiesz dlaczego

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 36/2018

publikacja 06.09.2018 00:00

– Maryja, Matka moja, Ona o wszystko zadba – mówi pani Bronisława.

Krzysztof Kozłowski /Foto Gość Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Zmówili już prawie 26 tys. Różańców. Codziennie jeden. Tak łączą się w modlitwie od 70 lat, choć osoby się zmieniają... Wszystko zaczęło się w 1948 r. od Heleny Chrzan, która zaprosiła sąsiadów do Żywego Różańca. Tak przy parafii pw. Najświętszego Zbawiciela i Wszystkich Świętych w Dobrym Mieście powstało koło różańcowe pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej, a pani Helena została pierwszą zelatorką. Potem zastąpiła ją Maria Richter, po niej – Danuta Połoniewicz, a od 2001 r. – Bronisława Chomej. – Różaniec kocham od dzieciństwa. On jest moją ostoją, nadzieją. Można powiedzieć: moją twierdzą. Codziennie Bogu dziękuję za nasze koło różańcowe, bo należą do niego prawie wszyscy sąsiedzi – podkreśla pani Bronisława.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.