Odeszła w spokoju

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 43/2018

publikacja 25.10.2018 00:00

Umieranie dziecka przeżywa się, jakby ktoś wyrwał kawał serca. Ta rana się nie zagoi. Jest jednak coś, co pomaga uśmierzyć ból.

Po zakończonej modlitwie ustawiono znicze przy kaplicy Dziecka Utraconego. Po zakończonej modlitwie ustawiono znicze przy kaplicy Dziecka Utraconego.
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Co roku Diakonia Życia Ruchu Światło–Życie organizuje w Dzień Dziecka Utraconego wieczór modlitewny w sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. – Przyjeżdżają rodzice, którzy utracili dziecko, i ci, którzy pragną łączyć się z nimi na wspólnej modlitwie. To jest czas wspólnego dzielenia cierpienia, ale też nadziei, powstawania, łagodzenia – podkreśla Janusz Prucnal z Diakonii Życia.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.