Efekt wysiłku i najlepszych talentów

Krzysztof Kozłowski

publikacja 10.11.2018 18:45

- Nigdy nie usłyszałem słów: "nie mogę", "nie dam rady", "nie mam czasu". Zawsze był czas, chęć niesienia pomocy - mówił podczas inauguracji odnowionej świątyni w Plutach ks. Jan Puławski.

Efekt wysiłku i najlepszych talentów - Bogu Wszechmogącemu niech będą dzięki za ludzi, których postawił na mojej drodze, aby uratować ten zabytkowy kościół - mówił ks. Puławski Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Dla wspólnoty parafii pw. św. Wawrzyńca to był cudowny dzień. Wierni mogli uczestniczyć w uroczystej Mszy św. - inauguracji odnowionego kościoła. Licznie wypełnili świątynię, modląc się pod przewodnictwem abp. Józefa Górzyńskiego.

- Ogromnie się cieszę. Przypominam sobie moją pierwszą wizytę w tym kościele, której towarzyszyła wręcz rozpacz. Była we mnie niepewność, czy uda się tak piękną świątynię uratować przed zupełnym zniszczeniem. Dzięki proboszczowi, lokalnej społeczności i wielu życzliwym osobom dziś możemy oglądać to wspaniałe dzieło. Chciałoby się życzyć, by tak wiele zabytków, które są na naszej warmińskiej ziemi, a są pięknym przykładem dawnej świetności, można było - za przykładem Plut - przywracać do pierwotnego wyglądu - mówił jeszcze przed Eucharystią metropolita warmiński.

Gości, w tym przedstawicieli lokalnych władz, a szczególnie darczyńców, przywitał ks. Puławski. - Witam w świątyni, która została poddana gruntownej renowacji, zarówno wewnątrz, jak i zewnątrz. Cieszę się z całego serca, że możemy tę uroczystość przeżywać w przeddzień odzyskania przez Polskę niepodległości. Szczególnie witam moich parafian, dla  których staram się być przewodnikiem duchowym w pielgrzymce wiary - mówił proboszcz.

Odnowiony kościół św. Wawrzyńca w Plutach odzyskał dawny blask i piękno. Wszystko za sprawą ks. Puławskiego, który potrafił pociągnąć za sobą wielu ludzi, wyzwalając ogrom dobra. - Z wielkim uznaniem patrzymy na to dzieło, które w krótkim czasie zostało dokonane. Podziwiamy efekt, bardzo szczególny, bo łączący wysiłek i najlepsze talenty lat minionych z trudem, który jest zdolne podjąć obecne pokolenie - mówił na wstępie abp Górzyński.

Po modlitwie ks. Puławski dziękował wszystkim, dzięki którym udało się odnowić kościół św. Wawrzyńca. Wymieniał każdego z imienia i nazwiska, co trwało prawie kwadrans. To najlepszy dowód na to, jak wiele osób włączyło się w odnowienie parafialnego domu Bożego.

- Bogu Wszechmogącemu niech będą dzięki za ludzi, których postawił na mojej drodze, aby uratować ten zabytkowy kościół przed zniszczeniem. Dziękuję, że zaufali, iż podołam temu zadaniu - mówił ks. Puławski. Wdzięczność kierował w stronę kapłanów, którzy zapraszali go, by głosił rekolekcje, a zebrane pieniądze mógł przeznaczyć na wymagany wkład własny do realizowanego projektu. Dziękował władzom samorządowym, parafianom i przyjaciołom oraz rodzinie, która go wspierała.

- Nigdy nie usłyszałem słów: "nie", "nie mogę", "nie dam rady", "nie mam czasu". Zawsze był czas, chęć niesienia pomocy, było zrozumienie - mówił wzruszony kapłan. Wspominał bale charytatywne w restauracji "Natangia". - Dziękuję za słowa: "Ksiądz się nie martwi, będzie dobrze". Zawsze wychodziłem po tych słowach wewnętrznie spokojniejszy, choć nigdy o tym nie mówiłem - wyznał ks. Jan.

- Dziękuję moim braciom Krzysztofowi i Wojciechowi za ich wsparcie materialne i duchowe. Z całego serca i najpiękniej, jak tylko potrafię, chciałbym podziękować moim rodzicom za wsparcie materialne, za modlitwę. Nie wiem, jak bardzo modliliście się za mnie, ale na pewno kolana zgięte do modlitwy różańcowej często was bolały - mówił.

Za trud swojemu proboszczowi dziękowała przedstawicielka wiernych. - My, parafianie, w szczerej podzięce ściskamy twoje drogie, spracowane ręce. Pragniemy ci podziękować za ogromy trud i wysiłek w odnowieniu naszej świątyni - mówili.

Na koniec metropolita warmiński dziękował wszystkim za realizację renowacji świątyni. - Bóg wam zapłać! Życzę, abyście w tym miejscu przeżywali to, co najważniejsze, czyli głębokie przeżycia wiary i spotykania się z Bogiem, który będzie was obdarzał swoimi łaskami - mówił abp Górzyński.