Poranna Msza św. i wymarsz na warmińskie drogi. Trzy dni trudu i staje się w miejscu objawień Matki Bożej, która tak czule zapewniała: „Nie smućcie się, Ja zawsze będę z wami”.
▲ Pielgrzymi przed kościołem w Głotowie.
Zdjęcia Krzysztof Kozłowski/Foto Gość
Mamy tak blisko Gietrzwałd. Zawsze jeździmy samochodem, a jednak powinno się podejmować większy trud. Łatwo jest wsiąść do auta, chwila – i człowiek już stoi przed kapliczką objawień. Ale nie o to przecież do końca chodzi. Trzeba trudu, zmęczenia, a człowiek otwiera się na łaski, bardziej ufa, zmęczeniem doświadcza, że sam niczemu nie podoła, że potrzebuje opieki Maryi, opieki Boga – mówi pani Elżbieta.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.