Duża część społeczeństwa doskonale zdaje egzamin z odpowiedzialności w trudnym dla wszystkich czasie epidemii. Pomoc dla personelu medycznego, zakupy dla starszych, firmy podejmujące się szycia kombinezonów i maseczek ochronnych. W te działania wpisała się m.in. Fundacja Wipasz Pomocna Dłoń, która za prawie 300 tys. zł na potrzeby Szpitala Zakaźnego w Ostródzie i Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie kupiła sprzęt medyczny.

- To jest piękna inicjatywa, z którą wyszli członkowie fundacji. Ten trudny czas to sprawdzian, jakich mamy obywateli. Te osoby jak najbardziej zdały pozytywnie ten egzamin - mówi Jacek Zachariasz, zastępca dyrektora ds. administracyjno-eksploatacyjnych Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie, który jest odpowiedzialny za realizację zakupu urządzeń.

- Dzięki ich pomocy nabyliśmy dla Szpitala Zakaźnego w Ostródzie moduł do badań przesiewowych w kierunku koronawirusa COVID-19, co pozwoli zwiększyć liczbę badań wykonywanych w tej placówce. Zaś dla Szpitala Miejskiego respirator oraz dwa zestawy do wspomagania oddechowego - wymienia wicedyrektor. - Łączny koszt urządzeń to blisko 300 tys. zł - dodaje.

Sprzęt jest już zamówiony i najpóźniej do końca miesiąca trafi do obu placówek. - Na rynku obecnie jest ogromny problem z realizacją takich zamówień. Wiele urządzeń wykupili Włosi. Nawet jeśli ma się pieniądze, ciężko nabyć taki sprzęt - wyjaśnia J. Zachariasz.

Podkreśla, że w obecnej sytuacji pandemii każde takie urządzenie może uratować wiele osób i pozwala lekarzom na spokojniejszą pracę. - Cała służba medyczna i służby sanitarne zachowuje się wspaniale, każdy pracuje w pełni oddany. Teraz ważna jest diagnostyka, a zakupiony sprzęt na pewno ją przyspieszy. Bez diagnostyki nie będziemy wiedzieli, kto jest chory - mówi wicedyrektor.