Może się okazać, że przymusowe siedzenie w domu stanie się przyczynkiem do... poprawy czytelnictwa w Polsce.
– Na pewno trzeba życzyć nam jak największej liczby czytelników i dobrego kontaktu z nimi – mówi Iwona Bolińska-Walendzik.
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość
Co roku początek maja to wielkie święto książek i bibliotekarzy, dla których towarzystwo setek woluminów jest jak czas spędzony z najbliższymi przyjaciółmi. Bo książki pomagają przetrwać trudne chwile, zabierają w niezwykłe podróże, pozwalają spojrzeć w głąb duszy człowieka. Potrafią rozbawić, ale też wzruszyć.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.