Tuż przed wybuchem

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 28/2020

publikacja 09.07.2020 00:00

Osoby przebywające na zewnątrz były pewne, że nikt nie przeżył tak strasznej eksplozji...

◄	Na wystawie można zobaczyć wygląd sali narad na krótko przed zamachem. ◄ Na wystawie można zobaczyć wygląd sali narad na krótko przed zamachem.
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Niecałe 10 km na wschód od Kętrzyna. Wilczy Szaniec, kwatera dowodzenia Adolfa Hitlera. Słoneczny poranek 20 lipca 1944 roku. Rytm życia w kwaterze nie odbiegał od codzienności. W tym czasie, o 6.00 z Berlina płk Claus von Stauffenberg wyruszył na lotnisko Rangsdorf, skąd zabrał go samolot, który obrał kurs na Prusy Wschodnie. Claus miał przy sobie czarną aktówkę. Miał omówić użycie wojsk rezerwowych na froncie wschodnim. Stauffenberg wtedy jeszcze nie wiedział, że narada z führerem, która miała się rozpocząć o 13.00, odbędzie się pół godziny wcześniej, bowiem po południu Adolf Hitler będzie gościć Benito Mussoliniego. Jeszcze tego samego dnia miało okazać się, że te pół godziny zmieni wszystko.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.