Tego czasu nie żałuje nikt

Krzysztof Kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 36/2020

publikacja 03.09.2020 00:00

– Szukałam innych możliwości, ale Boża miłość, której doświadczyłam, ukazała mi najlepszą z dróg – mówi Katarzyna.

Aleksandra i Arkadiusz formują się w Domowym Kościele. Aleksandra i Arkadiusz formują się w Domowym Kościele.
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Do Nowego Kawkowa na dzień wspólnoty przyjechali oazowicze z całej diecezji. – To czas, kiedy dzieci i młodzież, uczestnicy wakacyjnych rekolekcji, mogą jeszcze raz przed ich zakończeniem spotkać się ze sobą. Dla dorosłych zgromadzonych w Domowym Kościele to moment rozpoczęcia całorocznej formacji i przyjęcie nowych małżeństw, które pragną formować się w charyzmacie ks. Franciszka Blachnickiego – wyjaśnia ks. Krzysztof Laska, moderator diecezjalny Ruchu Światło–Życie.

– Wakacje to zwieńczenie całorocznej formacji, to nagroda za czas podjętego trudu. Rekolekcje – nasze wakacje duchowe – to wielka łaska, bo Pan Bóg mocno działa w tym czasie i nie ma osób, które żałowałyby, że w ten sposób spędziły wolne od pracy i zajęć dni. Raczej wiele osób w tym roku żałuje, że nie mogło wziąć w nich udział – dodaje moderator.

Dostępne jest 24% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.