Olsztyn. Zakończono kolejne ekshumacje kandydatek na ołtarze

ks. Dariusz Sonak

publikacja 26.10.2020 17:34

Czynności dotyczyły trzech sióstr katarzynek: s. Krzysztofy Klomfass, s. Liberii Domnik i s. Generosy Bolz.

 Olsztyn. Zakończono kolejne ekshumacje kandydatek na ołtarze Przysięga przed rozpoczęciem ekshumacji (od lewej: s. Patrycja Paśko CSC, o. Arkadiusz Czaja OFM, s. Angela Krupińska CSC). ks. Dariusz Sonak /Foto Gość

W ramach trwającego procesu beatyfikacyjnego 16 sióstr katarzynek, które zostały brutalnie zamordowane w czasie II wojny światowej, odbyły się kolejne ekshumacje. Ten etap miał miejsce w Olsztynie, przy dawnym cmentarzu umiejscowionym niedaleko Szpitala Miejskiego, gdzie posługiwały siostry.

W ekshumacji uczestniczą siostry katarzynki, delegat biskupa warmińskiego oraz pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej ze specjalistami. Dotyczyła trzech sług Bożych: s. Krzysztofy Klomfass, s. Liberii Domnik i s. Generosy Bolz. Znane jest miejsce pochówku 7 sióstr, a są to: Gdańsk, Olsztyn i Orneta. O pozostałych niestety brakuje informacji.

Wszystko rozpoczęło się od przysięgi i modlitwy, którą przeprowadził o. Arkadiusz Czaja OFM, delegat biskupa warmińskiego.
- Prośmy Ducha Świętego, by pomógł nam jak najlepiej wypełnić powierzone nam obowiązki. Gromadzimy się w miejscu, gdzie zostały pochowane siostry brutalnie zamordowane przez Armię Czerwoną - mówił o. Arkadiusz.

- Ufamy, że nasza praca upamiętni te osoby, jak również przyczyni się do ich procesu beatyfikacyjnego - dodał.

Każdy z zaangażowanych podpisał przysięgę, w której zobowiązał się do sumiennego wypełnienia swoich obowiązków według posiadanych kompetencji i zlecanego zadania. Dramatyczne wydarzenia ich męczeństwa miały miejsce od stycznia 1945 r.

W Olsztynie siostry pracowały w Szpitalu Mariackim (dzisiaj Szpital Miejski). Armia Czerwona, która wkroczyła na Warmię nie oszczędzała ludności cywilnej, duchowieństwa i sióstr zakonnych. W obronie pokrzywdzonych stawały siostry katarzynki, które przypłaciły swoją postawę męczeńską śmiercią. Jako pierwsza z umęczonych sióstr jest wymieniana s. Krzysztofa Klomfass.

- Ona zginęła jako pierwsza z 16. sióstr i dlatego w procesie jest: Siostra Krzysztofa Klomfass i Towarzyszki - mówi s. Angela Krupińska, wikaria prowincji polskiej zgromadzenia i notariusz do przewodniczenia czynnościom ekshumacji i kanonicznego rozpoznania doczesnych szczątków sług Bożych.

Więcej o ekshumacji i siostrach w „Posłańcu Warmińskim” nr 44/2020.