Boże Narodzenie to wyjątkowy czas narodzin Pana Jezusa, a nie święto choinki i prezentów, dlatego w tym roku w czasie Adwentu podjęliśmy się budowy stajenki. Chcieliśmy, aby sąsiedzi spacerujący przy naszej posesji pamiętali, na czym polega istota tych świąt - podkreśla Piotr Kowalski.

Przy pomocy najstarszych z sześciorga dzieci udało się zbudować szopkę, w której w wigilijny wieczór zamieszkała Święta Rodzina.

- Kilka grudniowych wieczorów, które poświęciłem na budowę szopki, było dla mnie przede wszystkim czasem duchowych wzruszeń i zadumy. On pomógł mi uświadomić sobie, kim dla mnie jest Jezus Chrystus oraz jaki jest sens i cel życia każdego z nas - mówi P. Kowalski.

W budowę szopki zaangażował się także Adam Akutowicz, który w sąsiednim gospodarstwie hoduje konie. Dostarczył on świeże siano, przyprowadził również swoje kucyki.

- Mamy nadzieję, że nasza nowa rodzinna tradycja przetrwa kolejne pokolenia. Mamy także nadzieję, że wzbogaci wizualnie i duchowo naszą wieś oraz lokalną społeczność - przekonują Małgorzata i Piotr Kowalscy.