W Olsztynie na Likusach znajduje się Dom dla Misji, skąd na cały świat płynie pomoc misjonarzom ze Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego. - Prowadzimy różne projekty, z których dochód przeznaczamy na wspieranie misjonarzy, by mogli oni nieść pomoc materialną ludziom w odległych krajach, a przez to wnosić w ich codzienność nadzieję i tę prawdę, że Chrystus jest miłością - mówi ks. Piotr Chmielecki SCJ.

Na Wielki Post sercanie przygotowali kampanię na temat edukacji globalnej, której efektem mają być... nowe studnie w Tanzanii. Jej hasło brzmi: "Daj mi pić. Studnie dla Afryki".

- Chcemy budować świadomość tego, że decyzje, które podejmujemy w konkretnym miejscu, gdzie żyjemy, mogą mieć znaczenie globalne. Kolejnym celem jest przełamywanie stereotypów o Afryce. To niezwykły kontynent, bardzo różnorodny nie tylko pod względem przyrody, ale też i kultury, zamożności i potrzeb, tak bardzo odmiennych na poszczególnych szerokościach geograficznych - wyjaśnia Dorota Pośpiech z Domu dla Misji.

- Przy okazji kampanii mamy konkretną propozycję na Wielki Post, mianowicie jałmużnę na misje. Z pozyskanych pieniędzy nasi misjonarze będą budować studnie w Tanzanii - podkreśla.

Sercanie do tej pory wywiercili ponad 150 studni w Czadzie. Dzięki darczyńcom tysiące mieszkańców tego kraju ma dziś dostęp do wody, co zawsze było dla lokalnej społeczności skokiem cywilizacyjnym. - Dziś walczymy o Tanzanię. Tam jest większy problem, bo podłoże jest skaliste, co zwielokrotnia koszt wykonania odwiertów. To konkret wypływający z naszej akcji. W Polsce podejmujesz decyzję, wpłacasz pieniądze, a w Tanzanii po czasie ludzie mają dostęp do wody - podkreśla D. Pośpiech.