Wyruszyli w drogę

Krzysztof Kozłowski

publikacja 13.09.2021 12:11

Już po raz 15. z Olsztyna wyruszyła rowerowa Sztafeta im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki dla upamiętnienia męczenników stanu wojennego.

Wyruszyli w drogę W sumie w sztafecie wzięło udział 35 osób. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Celem pielgrzymów jest grób błogosławionego kapłana, który został zamordowany przez komunistyczne służby bezpieczeństwa.

- Radością napawa fakt, że młodzi chcą uczestniczyć w wydarzeniach, których celem jest upamiętnienie wybitnych Polaków. Jest to dla nich przygoda, jak również żywa lekcja historii. Sztafeta kończy się przy grobie bł. ks. Popiełuszki w Warszawie. To zawsze jest wyjątkowa chwila, czas modlitwy i refleksji nad życiem i wartościami, za które ludzie oddają życie - podkreśla Wojciech Ruciński, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Warmińskiej, która jest organizatorem sztafety.

Zanim pielgrzymi wyruszyli w drogę, wzięli udział we Mszy św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie, której przewodniczył abp senior Edmund Piszcz. Po Eucharystii uczestnicy udali się na pl. Solidarności, skąd wyruszyli do grobu bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

- Staramy się wychowywać naszych podopiecznych w duchu, o którym mówił ks. Jerzy, czyli w prawdzie, że dobro zwycięży, a fundamentem jest miłość do bliźniego, której źródłem jest miłość Boga. Stąd idea, byśmy wyruszyli w drogę, bo to cenniejsza lekcja niż ta poglądowa w szkole - uważa Piotr Gaj, nauczyciel z Kruz.

O roli wychowawczej wspólnego pielgrzymowania do grobu bł. ks. Jerzego przekonana jest również nauczycielka Edyta Wonia ze Szkoły Podstawowej nr 2 z Dobrego Miasta. - Jadę czwarty raz, by uczcić pamięć ks. Popiełuszki. Jadę również dlatego, gdyż chciałabym, aby młodzież pamiętała o błogosławionym, by miała świadomość, iż powinniśmy pielęgnować w pamięci osoby, które swoim życiem świadczyły o najważniejszych wartościach - mówi nauczycielka.

Pielgrzymowanie rowerem okazuje się wyzwaniem dla młodych. Na początku boją się, czy dojadą. Kiedy docierają do miejsca docelowego sztafety, wiedzą już, że przeżyli piękną przygodę. - Z jednej strony ta wyprawa to upamiętnienie kapłana, który walczył o wolność Polski, który wskazywał na prawdę, która wyzwala z nienawiści, a niesie z sobą dobro wyzwalające człowieka. Z drugiej to chęć sprawdzenia siebie, bo jadę pierwszy raz - mówi Ola ze szkoły w Dobrym Mieście.

Trasa pielgrzymki rowerowej wynosi 260 km i wiedzie przez Nidzicę, Działdowo, Ciechanów do Warszawy. W tym roku w drogę wyruszyło 35 osób, by 14 września - w dniu urodzin ks. Jerzego Popiełuszki - dotrzeć na jego grób i modlić się z jego wstawiennictwem, upraszając łaski dla siebie i dla Polski.