Widzimy jej wstawiennictwo

Krzysztof kozłowski

|

Posłaniec Warmiński 4/2022

publikacja 27.01.2022 00:00

Niezagospodarowana część Nidzicy stała się miejscem powstania pierwszej w Polsce parafii bł. Bolesławy Lament.

▲	Siostra Róża Naskręt MSF prowadzi grupę Rodziny Misyjnej bł. Bolesławy Lament. ▲ Siostra Róża Naskręt MSF prowadzi grupę Rodziny Misyjnej bł. Bolesławy Lament.
Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

W dekrecie powołującym z dniem 1 lipca 1993 r. parafię bł. Bolesławy Lament ówczesny abp Edmund Piszcz napisał „Pragnę powołać do życia parafię w Nidzicy w rejonie ulicy Żwirowej. Lokalizacja jest już zatwierdzona wraz z koncepcją architekta Antoniego Cieloszczyka. (…) Ufam, że młodość i zapał czcigodnego księdza, poparte żarliwością i doświadczeniem księdza dziekana, spotkają się z dużym entuzjazmem wiernych, udręczonych kryzysem, a odżywających w twórczej pracy”. Proboszczem został ks. Adam Turek, który wówczas był wikariuszem w parafii św. Wojciecha w Nidzicy. – Imię patronki było z nieba dane – uważa ks. Turek. – W Nidzicy od lat posługują siostry ze Zgromadzenia Misjonarek Świętej Rodziny, które założyła bł. Bolesława. Kiedy rozpoczęły się rozmowy dotyczące wyodrębnienia nowej parafii, nie mieliśmy wątpliwości, że właśnie ona powinna prowadzić wiernych ku Bogu, powinna być przykładem, jak dążyć do świętości – wspomina proboszcz.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.