Chrystus zmartwychstan jest

ks. Dariusz Sonak

|

Posłaniec Warmiński 15/2022

publikacja 14.04.2022 00:00

Obchody Świąt Wielkanocnych na Warmii wiązały się ściśle z codziennym życiem. Dziś na nowo odkrywamy piękno zwyczajów tych, którzy byli tu przed nami.

Kulminacją obrzędów była Msza św. rezurekcyjna. Kulminacją obrzędów była Msza św. rezurekcyjna.
ks. Dariusz Sonak /Foto Gość

Na Warmii dobrze przeżyte Święta Wielkanocne związane były z odpowiednim przygotowaniem w okresie Wielkiego Postu. – Wielki Post rozpoczynał się Środą Popielcową. Popielec na Warmii nazywano Suchą Środą. Po powrocie z kościoła popiołem drzewnym szorowano garnki i patelnie na znak, że zaczyna się czterdziestodniowy post. Nie jedzono mięsa. W piątki jadano kartofle pieczone w popiele i surową kapustę oraz kluski „bose” z grzybami bez jakiejkolwiek omasty – mówi Klaudia Kowalska z zespołu Warnijsko Kapela.

Matka Boska Zagrzewna

Czas Wielkiego Postu był nie tylko okresem pokuty, ale także wzmożonych praktyk miłosierdzia. – Chorym i biednym noszono masło, ryby i jajka oraz bochenki białego chleba. Chętniej niż zazwyczaj obdarowywano też żebraków – wyjaśnia.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.