– O co prosisz Kościół Boży? – O wiarę. Wiara daje życie wieczne.
Razem z panem Markiem chrzest św. przyjął jego 6-letni syn Dawid. Sakramentu udzielił ks. Dariusz Sonak.
Łukasz Czechyra /Foto Gość
Większość z nas nie pamięta momentu, w którym zostaliśmy ochrzczeni. Rodzice prosili wówczas Kościół o chrzest święty dla nas. Marek Pietraszko chrzest przyjął jako dorosły już mężczyzna. W trakcie obrzędu prosił dla siebie przede wszystkim o wiarę.
Trzeba być przygotowanym
Wszystko zaczęło się od remontu w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie, gdzie Marek Pietraszko pracował w ekipie wymieniającej instalację elektryczną. – To nie tak, że wszedłem do kościoła i pomyślałem, iż chcę przyjąć chrzest. Myślałem o tym wiele lat. Wierzę w Boga i, choć może się to wydawać dziwne, w mojej rodzinie raczej wszyscy wierzyli. Musiała zaistnieć jakaś dziwna sytuacja, nie znam dokładnie szczegółów, tak czy inaczej nie miałem chrztu i ciążyło mi to.
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.