Duszpasterze uważają, że harcerstwo i ewangelizacja mają ze sobą wiele wspólnego.
▲ W akcji wzięło udział 10 kleryków z całej Polski.
Archiwum ZHR Warmia
Robert Baden-Powell, założyciel skautingu, stwierdził, że jeśli skauting miałby być bez Boga, to lepiej, żeby go w ogóle nie było. W myśl tej idei Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej zaprosił kleryków polskich seminariów na wakacyjne praktyki.
Więcej niż zabawa
Przez siedem dni w ramach projektu „Misja pustynia” 10 kleryków z całej Polski poznawało życie harcerskie. – Pan Jezus przed początkiem swojej działalności udawał się na pustynię – seminarium to również swoista „pustynia”, gdzie klerycy przygotowują się do pracy duszpasterskiej; my chcemy być właśnie „głosem wołającego na pustyni” – podkreśla ks. phm. Radosław Czerwiński HR, koordynator kleryckich praktyk. Podkreśla, że pomysł na podobne kleryckie praktyki zrodził się z potrzeby. – W harcerstwie, ZHR i ZHP, zrzeszonych jest ponad 100 tys. młodych osób. To duża grupa, znakomita przestrzeń do pracy duszpasterskiej, a ciągle doskwiera nam brak kapelanów, duszpasterzy. Razem z instruktorami i duszpasterzami doszliśmy do wniosku, że w ramach „wychowywania przyszłych kapelanów” warto zorganizować takie zajęcia, podczas których klerycy poznają organizację, zobaczą, na czym polega metoda wychowania harcerskiego – tłumaczy ks. Czerwiński.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.