Warmińska pielgrzymka na Jasną Górę

Krzysztof Kozłowski

publikacja 31.07.2022 15:00

Z sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej wyruszyła 39. Warmińska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę. - Powierzamy wasz pielgrzymi trud Bogu za pośrednictwem Matki Bożej - zapewniał podczas Mszy św. abp Józef Górzyński.

Warmińska pielgrzymka na Jasną Górę Abp Józef Górzyński pożegnał pątników, udzielając im błogosławieństwa Krzysztof Kozłowski /Foto Gość

Na pielgrzymi szlak wyruszyło ponad 150 osób w dwóch grupach: św. Andrzeja i św. Wojciecha. - Rozpoczynamy nasze pielgrzymowanie pod hasłem: „Posłani w pokoju Chrystusa”. Choć deszcz pada, w sercach pątników jest radość i pokój, i nadzieja, że Pan Bóg pobłogosławi i każdy dojdzie na Jasną Górę, by oddać Maryi Matce niesione intencje, dziękczynienia, nadzieje i cierpienia. Wykorzystajmy dobrze ten czas, abyśmy byli znakiem dla innych - mówi dyrektor pielgrzymki ks. Paweł Szumowski. Podkreśla, że główną intencją jest modlitwa o powołania kapłańskie w naszej archidiecezji i pokój na świecie.

- Idziemy, ponieważ moja córka zaproponowała mi wspólne pielgrzymowanie. Zainspirował ją ksiądz, który na katechezie opowiadał, jak piękną przygodą może być pielgrzymka - mówi pani Agnieszka. - Idziemy pierwszy raz. Myślę, że to dobry pomysł, by w ten sposób spędzić razem czas. Bez telefonu, telewizji, Internetu - uważa Julia.

- Chyba najtrudniejszą decyzją jest to, by poświęcić urlop na pielgrzymkę, nie na wygodny hotel, plażę, a na trud, spanie pod namiotem, ból nóg i zmęczenie. Trzeba wstawać rano, a to dla mnie chyba największe wyzwanie - uśmiecha się pani Sylwia, która trzeci raz wyruszyła na Jasną Górę. - Kiedy się zacznie, nie przestaje się chodzić. Każda z pielgrzymek jest inna, wyjątkowa, dotykająca innego duchowego problemu. Tu poznaje się ciekawych ludzi. Kiedy się wraca do codzienności, jest się naładowanym energią, śpiewem, modlitwą, dobrym słowem. To czas dla mnie i dla Boga. Idzie się w tłumie, choć tak naprawdę w samotności - podkreśla.

Pielgrzymkę rozpoczęła Msza św. w bazylice gietrzwałdzkiej, której przewodniczył abp Józef Górzyński. Zwracając się do pątników mówił o trudzie, jaki trzeba podjąć, by iść przez życie dobrze czyniąc, będąc wiarygodnym świadkiem Chrystusa, który nieustannie pragnie podążać za swoim Mistrzem.

Gietrzwałd - 39. Warmińska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę - homilia abp Józef Górzyński


- Zasadniczym przesłaniem naszego ziemskiego życia jest fakt, że idę z Bogiem i przez Niego jestem prowadzony. Ważne, by na początku tego znaku, jakim jest pielgrzymka, był Chrystus i jego krzyż, jako uświadomienie sobie, jaka jest droga człowieka, jeśli ma to być to uczeń gotowy do naśladowania Chrystusa - mówił metropolita.

Wskazywał na świętych i na Maryję, którzy podjęli tę drogę na sposób Boży i są przykładem do naśladowania. - Uważnie słuchali nauki Bożej i ją wiernie wypełnili. Pielgrzymi trud jest ku temu bardzo pomocny. Słuchając po stokroć nauki Chrystusowej, rozumiemy ją powierzchownie aż do momentu, kiedy dotknie nas trudna rzeczywistość. To sens trudu pielgrzymiego. Są okoliczności naznaczone Bożym błogosławieństwem, łaską nieba, byśmy sprawy Boże zrozumieli głębiej, ale zawsze z myślą, jak zrozumieć wolę Tego, który nas prowadzi do pełni życia - mówił abp Górzyński.

Każda droga życia chrześcijańskiego, którego pielgrzymka jest znakiem, jest możliwa do przejścia tylko z Chrystusem. Oprócz wsłuchania się w Jego słowa, niezbędna jest do tego nasza wola, powiedzenie „tak” i trwanie wiernie jak Maryja przy Bogu. - Trud pielgrzymi, to jest ćwiczenie w sobie owej gotowości pełnienia woli Boga. To nie przekonywanie Boga, by poszedł moimi drogami, by skłonił się do tego, co jest moim pragnieniem, a wsłuchiwanie się, co jest wolą Boga, a potem ćwiczenie gotowości wypełnienia jej. Bardzo ważny jest ten trud pielgrzymi. Potrzebujemy go indywidualnie i jako znaku dla świata - podkreślał metropolita.

Wskazywał na świadectwo życia, jako objawienie nauki Zbawiciela. Nie mogą to być jedynie chwile pragnień, a ma to być życiowa umiejętność doskonalona poprzez stałą praktykę. Jedną z ich jest właśnie pielgrzymka, jako przejaw trudu człowieka, czego potrzebuje świat. - Powierzamy wasz pielgrzymi trud Bogu za pośrednictwem Matki Bożej, z tą nadzieją, że on zaowocuje na sposób Boży. Niesiecie intencje. Będziecie wypraszać to, co w naszym ludzkim rozumieniu jest dobrem, zawsze z tą świadomością, aby wpierw stała się wola Boga - akcentował abp Górzyński.

Pątnicy dotrą na Jasną Górę 12 sierpnia.