Wytrwałość w dialogu

Łukasz Czechyra

|

Posłaniec Warmiński 38/2022

publikacja 22.09.2022 00:00

Dobre i szlachetne serce przynosi owoc w miłości, jednak nie samo z siebie. Trzeba do tego pracy nad sobą.

Na spotkaniu byli obecni Irena i Jerzy Grzybowscy, założyciele ruchu. Na spotkaniu byli obecni Irena i Jerzy Grzybowscy, założyciele ruchu.
Łukasz Czechyra /Foto Gość

Spotkania Małżeńskie to założony w Polsce międzynarodowy ruch, którego głównym celem jest promowanie dialogu jako drogi duchowej przede wszystkim w małżeństwie i wśród par przygotowujących się do małżeństwa, ale także jako drogi osobistego życia wewnętrznego oraz sposobu funkcjonowania w świecie. – Dialog to nie walka na argumenty, a przede wszystkim nauka słuchania tego, co chce powiedzieć drugi człowiek. To w pewien sposób szkoła życia, ponieważ niejednokrotnie trzeba samemu zrobić krok do tyłu, by stworzyć przestrzeń do spotkania. To coś, czego uczymy się cały czas, ponieważ każdy dzień przynosi coś nowego – tłumaczą Jagoda i Andrzej Krawczykowie, założyciele olsztyńskiego ośrodka. Świętowanie zaczęło się od Mszy św. w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie. Modlitwie przewodniczył bp Janusz Ostrowski. W homilii, nawiązując do przypowieści o siewcy, zaproponował, by w miejsce „ziarna” podstawić słowo „miłość”. – I tak miłość może zostać rzucona na drogę i podeptana, może zostać zagłuszona przez ciernie. W końcu jednak pada na ziemię żyzną i wydaje plon stukrotny. Jezus tłumaczy, że chodzi o tych, którzy przyją- wszy miłość sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują ją i wydają owoc nie tylko dlatego, że ich serce jest dobre i szlachetne, ale dzięki wytrwałości. Tu jest klucz do przyniesienia owocu – wytrwałość – mówił bp Ostrowski. – Ruch Spotkań Małżeńskich opiera się przede wszystkim na dialogu. Dialog to nie tylko wypowiedzenie swoich oczekiwań, swojego rozumienia rzeczywistości, ale też wsłuchanie się w drugiego człowieka: jak on patrzy na te same fakty, na tę samą sytuację – mówił bp Janusz. – Jednym z podstawowych powodów rozpadu małżeństwa jest brak czy nieumiejętność komunikacji. Musimy Bogu dziękować za tych, którzy chcą dobrym i szlachetnym sercem przynosić owoc w małżeństwie dzięki wytrwałości – podkreślił biskup.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.